Adam zginął od strzału w głowę. Sąsiedzi o sprawcy. "Nie mógł się pogodzić"

W Lubowidzy pod Łodzią doszło do scen jak z filmu kryminalnego. Dawid M. najpierw doprowadził do wypadku, a potem zastrzelił kierowcę z innego auta. Sąsiedzi mówią wprost, że się go bali, bo był porywczy i agresywny. Już dawno groził, że jest w stanie kogoś zastrzelić.

Zginął od strzału w głowę49-letni Adam G. zginął od strzału w głowę
Źródło zdjęć: © Facebook
Mateusz Kaluga

Do prawdziwego dramatu doszło w sobotę 28 września. 39-letni Dawid M., jadąc swoim mercedesem we wsi Lubowidza pod Brzezinami (woj. łódzkie), doprowadził do wypadku i dachowania pojazdu. Toyotą jechały cztery osoby - 49-letni Adam G. wraz z 39-letnią Anną G. i dwójką dzieci.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, agresywny 39-latek był w siedmioletnim związku z kobietą, która jechała autem razem z nowym partnerem. Mieli jedno dziecko. Para jadąca toyotą była w związku od dwóch lat. Gdy z wraku wydostał się 49-latek, Dawid M. postanowił dokończyć dzieła. Kilkukrotnie strzelił do nowego partnera kobiety, kierowca toyoty miał rany postrzałowe pleców i głowy. Napastnik strzelał też do pozostałej trójki, ale wszyscy zdołali schronić się w pobliskim gospodarstwie i wezwać pomoc. Dawida M. odnaleziono w Łodzi, gdzie na wejście policji popełnił samobójstwo.

Tymczasem "Gazeta Wyborcza" dotarła do sąsiadów Dawida M. Jak się okazuje, w przeszłości był karany i odsiadywał wyrok za rozbój. Więzienie nie spowodowało poprawy w jego zachowaniu, a wręcz przeciwnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szukają lidera Hamasu. Weszli do tunelu w centrum Gazy

Sąsiedzi się go bali, bo był bardzo porywczy i agresywny. Bali się obok parkować samochody, bo mówił, że je rozwali - mówi "Gazecie Wyborczej" pani Małgorzata, mieszkanka Głowna, w którym mieszkał morderca.

Dziennikarze dodają, że w mieście od dawna się mówiło, że posiada broń i groził, że kogoś zastrzeli. Znajomi byłej partnerki mówią, że policja wiedziała o wielu groźbach, które kierował w stosunku do kobiety. - Nie mógł się pogodzić z tym, że związała się z Adamem - wtrąca inna znajoma.

Mirosława Dratkiewicz, sołtyska Lubowidzy w rozmowie z portalem podkreśla, że nigdy coś takiego w okolicy nie wydarzyło się. Do tej pory była to spokojna miejscowość. - Kiedy wracałam do domu i zobaczyłam palące się znicze przy drodze, aż ciarki mnie przeszły - stwierdziła Dratkiewicz.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach