Amerykanie chcieli powstrzymać zamach. Było już jednak za późno

Pod koniec kwietnia media na całym świecie obiegła informacja, że pod Iziumem zniszczono dwa punkty dowodzenia armii rosyjskiej. Odnotowano wiele ofiar śmiertelnych. Wśród nich miał być także Walerij Gierasimow. Zdołał się jednak ocalić i ewakuować. Dziś okazuje, że Amerykanie próbowali powstrzymać ten zamach.

Amerykanie chcieli powstrzymać zamach. Było już jednak za późno
Amerykanie prosili, aby nie robić zamachu. (Wikipedia)

Amerykanie dowiedzieli się, że generał Walerij Gierasimow planuje wyjazd na linię frontu, ale ukryli tę informację przed Ukraińcami. Miało to być spowodowane obawami, że Ukraina zaplanuje zamach, który później doprowadzi do wojny między Stanami Zjednoczonymi a Rosją.

Stany Zjednoczone boją się wojny

Strona ukraińska mimo wszystko dowiedziała się o wizycie — przekazuje "The Washington Post". Waszyngton podjął wówczas nadzwyczajny krok — poprosił o zaprzestanie ataku.

Powiedzieliśmy im, żeby tego nie robili. Powiedzieliśmy: Hej, to za dużo - powiedział jeden z urzędników amerykańskich

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Gorsza jakościowo armia" dołączy do wojny. "Nie wróżę im sukcesu"

Wiadomość nadeszła jednak za późno. Ukraińskie wojsko poinformowało Amerykanów, że rozpoczęli już atak. Dziesiątki Rosjan zginęło, jednak nie było wśród nich generała Gierasimowa. Po tych wydarzeniach rosyjscy dowódcy wojskowi ograniczyli swoje wizyty na froncie.

Do ataku doszło 28 kwietnia. Doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko napisał w Telegramie, że doszło do wybuchu w rejonie sztabu 2. armii sił zbrojnych Rosji. Ołeksij Arestowycz, doradca Wołodymyra Zełenskiego potwierdził, że pod Iziumem zniszczono dwa punkty dowodzenia armii rosyjskiej. Gierasimow i inni oficerowie znajdowali się wówczas punkcie dowodzenia. Media informowały, że szef sztabu generalnego Rosji przybył osobiście na front.

66-letni Gierasimow został raniony odłamkiem w prawą nogę, a jego stan nie zagrażał życiu. 1 maja przekazano, że generał został ewakuowany z terenu, w którym doszło do wybuchów.

Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić