Arcybiskup podjął decyzję. Chodzi o księdza podejrzanego o pedofilię

182

Abp Wacław Depo zawiesza Bartosza K., księdza, który miał składać propozycje seksualne dziewczynce. Matka poszkodowanej zawiadomiła parafię i policję, która wszczęła śledztwo w sprawie. Duchownemu grozi do 2 lat więzienia.

Arcybiskup podjął decyzję. Chodzi o księdza podejrzanego o pedofilię
Abp Wacław Depo (PAP, Waldemar Deska)

O sprawie poinformowała "Gazeta Wyborcza". 29-letni Bartosz K. był wikarym w jednej z parafii w Zawierciu, po czym w 2021 r. został przeniesiony do Pajęczna. Jakiś czas temu przestał jednak pełnić te obowiązki i zniknął. Jak się okazało, wszystko dlatego, że miał składać dziewczynce poniżej 15. roku życia propozycje seksualne.

Ksiądz składał propozycje seksualne

Jej matka dowiedziała się, że ksiądz pisze o tym z jej nieletnią córką za pośrednictwem internetu. Kobieta zgłosiła sprawę do archidiecezji częstochowskiej oraz powiadomiła policję w Pajęcznie.

Rzecznik archidiecezji częstochowskiej ks. Mariusz Bakalarz potwierdził te doniesienia. W oświadczeniu przesłanym do lokalnych mediów napisał, że wikariusz został zawieszony w pełnieniu swej funkcji w związku ze złożeniem doniesienia o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa.

Archidiecezja zawiesza księdza

Jak przekazał ks. Bakalarz, potrwa to co najmniej do czasu zakończenia działań organów ścigania. Archidiecezja częstochowska wszczęła dochodzenie kanoniczne i zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.

Dla dobra sprawy i zapewnienia odpowiednich warunków dla jej wyjaśnienia, na tym etapie powstrzymujemy się od udzielania jakichkolwiek innych informacji i komentarzy - przekazał rzecznik.

Grozi mu do 2 lat więzienia

Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wieluniu. Jak potwierdziła "Gazecie Wyborczej" rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, prok. Jolanta Szkilnik, dochodzenie było "zainicjowane złożonym zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa przez Archidiecezję Częstochowską oraz matkę osoby małoletniej".

Prokuratura zabezpieczyła dowody elektroniczne i zostaną one poddane badaniu przez biegłych. Na obecnym etapie nie został przedstawiony zarzut. Dochodzenie jest prowadzone na podstawie art. 200a par. 2 Kodeksu karnego.

Za złożenie propozycji obcowania płciowego sprawcy grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Zobacz także: Wielki odwrót od Kościoła. Ksiądz o słowach abpa Jędraszewskiego
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić