Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

"Będę tutaj do końca". Polak dostarcza samochody na front w Ukrainie

Polski wolontariusz, Mateusz "Exen" Wodziński, od początku pełnoskalowej wojny w Ukrainie aktywnie wspiera ukraińskich żołnierzy, dostarczając im samochody terenowe. "Będę tutaj do końca. Do tego momentu, aż przestanę być potrzebny" – deklaruje w rozmowie z portalem Sestry.eu.

"Będę tutaj do końca". Polak dostarcza samochody na front w Ukrainie
Polak pomaga w Ukrainie od początku wojny (PAP, VITALII NOSACH)

Swoją misję rozpoczął w czerwcu 2022 roku, kiedy to własnym SUV-em Suzuki Grand Vitara wyruszył do Kijowa. Od tamtej pory przekazał na front już 280 pojazdów, a jego celem jest dostarczenie ich co najmniej 300. Inicjatywa "Terenówki na front" opiera się na zbiórkach w Polsce, a wsparcie rodaków przerosło jego oczekiwania. Dzięki darowiznom na platformie Patronite oraz zaangażowaniu wielu osób, Wodziński może kontynuować swoją działalność.

Exen został laureatem tegorocznej Nagrody im. Jerzego Giedroycia przyznawanej przez dziennik "Rzeczpospolita". Dziennikarze podkreślają, że jego przykład dowodzi, jak wiele może zdziałać jednostka mająca wizję i determinację w działaniu.

Początkowo skupiał się na wsparciu obszarów wokół Kijowa, lecz z czasem zaczął dostarczać samochody coraz dalej na wschód. "Im więcej ukraińskich żołnierzy poznawałem, im więcej samochodów im zawoziłem, tym sprawniej się poruszałem po Ukrainie... Przesuwaliśmy się powoli, kawałek po kawałku dalej. Do Bachmutu pojechaliśmy w styczniu 2023 roku. No i tam rzeczywiście zobaczyłem prawdziwą wojnę na żywo" – wyjaśnia Wodziński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezydent Korei Płd. wywołał chaos. Wojsko użyło siły w Seulu

Pomaga w Ukrainie od początku wojny

Kiedy zaczęła się pełnoskalowa inwazja, już wiedziałem, że jeśli wojna rozciągnie się na całe terytorium Ukrainy, czyli do naszej granicy, to także nasze miejsce nie będzie bezpieczne. Bo to, że do Warszawy ta wojna nie dotrze – było dla mnie jasne. Ale jasne jest też, że pojawiłaby się taka szara strefa, przygraniczny pas. Niebezpieczny i nieprzewidywalny – mówi.

Kluczowe dla niego jest, aby pojazdy trafiały w ręce profesjonalnych żołnierzy, którzy wykorzystają je bezpośrednio w walce. Obecnie samochody dostarczane przez Exena trafiają głównie do jednostek wojskowych w Donbasie, Zaporożu, obwodzie sumskim i Chersoniu, w tym do Trzeciej Brygady Szturmowej, której żołnierze cieszą się jego szczególnym zaufaniem.

W trakcie swoich wypraw wielokrotnie znajdował się w niebezpieczeństwie, między innymi padł ofiarą ataku drona kamikadze. Mimo to nie zamierza przerywać swojej misji. "Nikt na pewno nie wie, kiedy to się skończy... Ale, tak, ja będę tutaj do końca. Do tego momentu, aż przestanę być potrzebny" – podsumowuje.

Autor: KARO
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Muszą wyburzyć dom przez konflikt z sąsiadką. "Pójdziemy pod most"
Groźny wypadek na rondzie w Lublinie. Bus dachował po zderzeniu
Iga Świątek odpada z Australian Open. Przegrała z Madison Keys
"Patrz, spadła". Przerażająca śmierć Polki w Kolumbii
Lewis Hamilton z własną figurką. Tak uczcili kibice jego angaż w Ferrari
Tragiczny wypadek w kopalni. Zmarł jeden z górników
Wzruszająca studniówka w Olkuszu. Ten gest przejdzie do historii
Aryna Sabalenka w finale Australian Open
Niemieckie baterie Patriot będą ochraniać hub logistyczny w Rzeszowie
Polscy badacze mają centrum logistyczne na Arktyce. "70 lat doświadczeń"
Ksiądz z Dąbrowy Górniczej przeniesiony do stanu świeckiego
Ścieżka do toalety za 650 tys. zł. Taki widok w Warszawie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić