Biden mówił o Rosji. Nagle kamerę skierowano na Macierewicza. Wymowne
Joe Biden przyjechał do Warszawy, aby na dziedzińcu Zamku Królewskiego przemówić do polskiego narodu. W pewnym momencie padły słowa o rosyjskiej gospodarce. – W najbliższych latach zostanie zmniejszona o połowę - podkreślił prezydent USA. Wtedy kamerę TVN24 skierowano na Antoniego Macierewicza.
Trwało przemówienie Joe Bidena na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie. Przed prezydentem USA znajdowali się parlamentarzyści, w tym m.in. były szef MON.
W pewnym momencie, po słowach Joe Bidena dot. gospodarki Rosji, kamera TVN24 została skierowana na Antoniego Macierewicza. Przypadkiem zarejestrowano wymowną reakcję.
"Bileciki do kontroli". Oto jak naprawdę wygląda praca "kanarów"
Wymowna reakcja Antoniego Macierewicza na słowa Joe Bidena o gospodarce Rosji
W tej chwili, w najbliższych latach [gospodarka Rosji - przyp. red.] zostanie zmniejszona o połowę. Wcześniej była 11. największą, przed tą inwazją. Wkrótce nie wejdzie nawet do 20. największych - mówił Joe Biden. W międzyczasie nagrano reakcję Macierewicza.
Antoni Macierewicz wyraźnie nie zgadzał się z Joe Bidenem. Kręcił głową, negatywnie oceniając słowa wypowiedziane przez prezydenta USA. Na reakcje w sieci nie trzeba było długo czekać.
Gdy Biden mówi, jak wskutek sankcji ucierpi Rosja, Macierewicz wykonuje przeczący gest głową. Chociaż dziś mógłby sobie darować i się kamuflować - stwierdził gorzko dziennikarz Tomasz Lis.
W czasie, kiedy większość słuchaczy biła brawo liderowi wolnego świata, jeden z obecnych znacząco kiwał głową w geście sprzeciwu. Panie Antoni, nie tak demonstracyjnie, bo się pan zdekonspiruje - ocenił Marek Belka, były szef NBP.
Czytaj także: Rosyjski dowódca nie żyje. Dowodził elitarną dywizją