Boli od samego patrzenia. Młody koziołek wpadł w tarapaty
Życie zwierząt w miejskiej dżungli w każdej chwili może przynieść niespodziewane wyzwania. W niedzielne popołudnie strażnicy miejscy z Gdańska ruszyli na pomoc młodemu koziołkowi, który utknął pomiędzy metalowymi barierkami na ul. Benzynowej.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 20 kwietnia. Kilka minut po godzinie 12:00 dyżurny ze Stanowiska Kierowania otrzymał niecodzienne zgłoszenie. Na ul. Benzynowej w Gdańsku młody koziołek utknął pomiędzy metalowymi barierkami ogrodzenia. Na miejsce natychmiast skierowano patrol strażników z Referatu VI.
Gdy mundurowi przyjechali pod wskazany adres, na miejscu działał już zastęp straży pożarnej. Zwierzę było poranione i wyraźnie przerażone, ale dzięki profesjonalizmowi i sprawnej akcji ratunkowej strażaków, udało się je szybko oswobodzić - relacjonują strażnicy.
Funkcjonariusze przejęli koziołka i zapewnili mu opiekę do czasu przyjazdu łowczego. Po ocenie stanu zdrowia zwierzęcia okazało się, że młody osobnik wymaga pomocy weterynaryjnej. Został więc przetransportowany do specjalistycznej lecznicy, gdzie trafił pod fachową opiekę. Po rehabilitacji koziołek powinien wrócić do pełni sił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej niebezpieczne owady. To one najczęściej gryzą latem i mogą przenosić wirusy
Dlaczego młode dzikie zwierzęta wpadają w pułapki?
Jak informują strażnicy, często to efekt młodzieńczej ciekawości, braku doświadczenia i strachu. W poszukiwaniu bezpiecznego schronienia lub pożywienia, potrafią zapędzić się na tereny miejskie, gdzie czekają na nie liczne niebezpieczeństwa między innymi takie, jak wąskie szczeliny w ogrodzeniach czy metalowe barierki, które dla człowieka są czymś normalnym, a dla małego zwierzęcia mogą okazać się śmiertelną pułapką.