Brat mordercy 11-letniego Sebastiana przerywa milczenie. "Bym mu łeb ukręcił"

650

41-letni Tomasza M. uprowadził i zamordował 11-letniego Sebastiana z Katowic. W niedzielę policjanci znaleźli ciało chłopca nieopodal posesji optyka z Sosnowca. Bestialska zbrodnia poruszyła cały kraj. Głos w sprawie postanowił zabrać brat zabójcy. "Mój brat to moja hańba. Mam nadzieję, że dostanie dożywocie" – mówił Daniel M. w rozmowie z "Faktem".

Brat mordercy 11-letniego Sebastiana przerywa milczenie. "Bym mu łeb ukręcił"
Brat mordercy Sebastiana powiedział, co myśli o sprawie (PAP, Policja)

W minioną sobotę katowicka policja rozpoczęła poszukiwania 11-letniego Sebastiana, który wieczorem nie wrócił do domu z placu zabaw. W niedzielę trop doprowadził śledczych do Tomasza M., rozwiedzionego optyka z Sosnowca. Mężczyzna wskazał miejsce ukrycia ciała dziecka, zaledwie kilkaset metrów od jego miejsca zamieszkania.

Morderca Sebastiana miał sporo na sumieniu

Sprawca porwał dziecko do swojego auta i wywiózł je do Sosnowca. Tam przetrzymał Sebastiana w różnych częściach miasta. Ostatecznie zamordował go najprawdopodobniej w swoim salonie optycznym. Zwłoki wywiózł w kartonie na działkę, gdzie planował zabetonować je pod garażem. Zatrzymany przyznał się do zabójstwa i szczegółowo opisał zbrodnię.

Wkrótce okazało się, że Tomasz M. miał na swoim koncie inne zatargi z prawem. Mężczyzna miał znęcać się nad swoją rodziną, a w 2008 roku uprowadził dziecko. 10-letniego chłopca zabrał do swojego miejsca pracy, gdzie kazał mu się rozebrać i zrobił mu zdjęcia. Po zdarzeniu policja znalazła w domu sprawcy pedofilskie treści. Sprawca otrzymał wyrok w zawieszeniu.

To jednak nie wszystko. Tomasz M. jest też pośrednio powiązany z tragicznymi zdarzeniami z 2020 roku. Wtedy to jego 13-letnia bratanica i jej 11-letnia koleżanka rzuciły się z drugie piętra budynku w Sosnowcu. 13-latka zmarła w wyniku wielonarządowych obrażeń. 11-latka przeżyła. Teraz policja na nowo zainteresowała się sprawą.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Brat mordercy Sebastiana przerywa milczenie

Dziennikarce "Faktu" udało się dotrzeć do brata mordercy, 42-letniego Daniela, który też jest optykiem. Mężczyzna zdecydował się wyrazić swoje zdanie w tej tragicznej sprawie.

Dla nas to jest niepojęte, to niewyobrażalna tragedia, nie znajduję słów, by to, co zrobił mój brat, nazwać w jakikolwiek sposób. Z moim bratem nie utrzymuję kontaktów od 13 lat. Od czasu tamtej sprawy, gdy wyszło na jaw, co zrobił 10-letniemu chłopcu z Siemianowic Śląskich. Wtedy nie znałem szczegółów, krążyły plotki w mieście – powiedział "Faktowi" brat mordercy

Mężczyzna zerwał kontakt z bratem od kiedy ten został oskarżony o pedofilię. Daniel M. przyznał, że dziwi się, jak żona zbrodniarza i matka jego dwójki dzieci mogła wybaczyć mu takie czyny. W obliczu nowych wydarzeń krewnemu sprawcy trudno pogodzić się z tym, czego dopuścił się jego brat.

To przekracza ludzkie pojęcie, to jest chore, złe, okropne. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Gdybym mógł, to bym mu łeb ukręcił, połowa społeczeństwa by to zrobiła, i wcale się nie dziwię. Nie chciałem go znać wtedy i teraz też nie chcę. Mam tylko nadzieję, że dostanie dożywocie, żeby nie zagrażał innym. Mój brat to moja hańba - dodał Daniel M.

Mężczyzna odniósł się także do doniesień medialnych, jakoby Tomasz M. mógł być powiązany z samobójczą śmiercią jego córki. Twierdzi jednak, że jest przekonany, że jego brat nie ma z tym nic wspólnego. Jak poinformował w wywiadzie, on i jego córka nie utrzymywali ze sobą żadnych kontaktów.

Moja córka popełniła samobójstwo z powodu zawodu miłosnego, jestem o tym przekonany. Mówię o tym, aby uciąć spekulacje. To wielki ból dla mnie, wciąż się z nim zmagam. Muszę być silny dla mojej drugiej córki. Wierzę, ze ludzie zrozumieją, że nie mam, nie chcę i nie będę miał nic wspólnego z moim bratem – Daniel M. powiedział w rozmowie z dziennikarką "Faktu"

Tomasz M. decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Zobacz także: Minuta krzyku. Białoruska aktywistka sprzeciwia się polityce Łukaszenki
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić