Centrum Gdańska, godzina 3:30. W akcji "komiksowy bohater"
Pewien mężczyzna próbować wspiąć się po ścianie Wielkiej Zbrojowni w Gdańsku. Niestety jego popisy zakończyły się wizytą w szpitalu. "Próbował wejść po ścianie budynku niczym komiksowy bohater. Mimo poleceń od strażników, aby zszedł, ten chciał wspiąć się wyżej" - przekazała gdańska straż miejska.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 8 lipca, ok. godziny 3:30. Funkcjonariusze z Referatu Interwencyjnego na ulicy Długiej w Gdańsku otrzymali informację, że pewien mężczyzna dziwnie zachowuje się na ulicy Kołodziejskiej.
Według osoby zgłaszającej miał próbować wspiąć się po ścianie Wielkiej Zbrojowni. Strażnicy natychmiast poszli to sprawdzić.
Gdy mundurowi dotarli na miejsce, mężczyzna znajdował się na dachu krytej studni przed Wielką Zbrojownią od strony ulicy Piwnej. Niestety nie był zwinny jak pająk. Chwiał się i ledwo utrzymywał. Mimo to próbował wspiąć się wyżej po ścianie budynku - relacjonują strażnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmar turystów w Chorwacji. Teraz żywioł nadciąga nad Polskę
Mężczyzna nie reagował na polecenia strażników, aby natychmiast zejść. Mundurowi w obawie, że spadnie wezwali na miejsce służby ratunkowe i policjantów.
Niestety po chwili ich przepuszczenia potwierdziły się. Mężczyzna nie utrzymał się i spadł z kilkunastu metrów. Strażnicy natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy i monitorowali jego stan do przyjazdu służb ratunkowych.
Następnie poszkodowanym zajęli się strażacy, a zespół medyczny zabrał mężczyznę do szpitala. Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajmują się policjanci z komisariatu w Śródmieściu.
Ostatnio było głośno o wybryku 24-letniego Francuza, który pod koniec czerwca br. wspiął się na szczyt wieżowca - dawnego hotelu Marriott w centrum Warszawy. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej oraz grupę ratownictwa wysokościowego. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, którzy czekali na niego na dachu budynku.