Chce ich rozstrzelać. Alaudinow wściekły na rosyjskich blogerów

Apti Alaudinow, dowódca sił specjalnych "Achmat", zagroził, że osobiście rozstrzela rosyjskich blogerów, którzy wyrażają krytykę jego działań w kontekście sytuacji w obwodzie kurskim. Powiedział, że w najłagodniejszym przypadku powinni zostać uwięzieni.

Chce ich rozstrzelać. Alaudinow wściekły na rosyjskich blogerówApti Alaudinow oskarżył kanał "Operacja Z" o dezinformację. Uważa, że blogerzy powinni zostać rozstrzelani
Źródło zdjęć: © GETTY | Contributor
Malwina Witkowska

Apti Alaudinow, dowódca czeczeńskiego batalionu "Achmat", oskarżył kanał "Operacja Z" na Telegramie o dezinformację. Powodem jego oburzenia był reportaż hiszpańskiej telewizji, który pokazał, że ukraińskie siły zbrojne mają znaczącą kontrolę nad częścią miasta Sudża w obwodzie kurskim. Reportaż został zaprezentowany na wspomnianym kanale.

To stanowczo przeczyło wcześniejszym zapewnieniom Alaudinowa o pełnej dominacji rosyjskich wojsk w tym rejonie. Dowódca czeczeński, który wielokrotnie podkreślał swoje zaangażowanie w walkę o Sudżę, poczuł się zdradzony przez rosyjskich propagandystów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska przygotowana na zagrożenia? "Oczywiście, że tak"

Odnosząc się do krytyki, dowódca jednostki Kadyrowa stwierdził, że blogerzy są zbyt niekompetentni, by zadawać mu pytania. Chcąc podkreślić swoją wyższość, chwalił się, że pomógł wydostać 73 osoby z Sudży.

Apti Alaudinow chce rozstrzelać rosyjskich blogerów

Według niezależnego rosyjskiego portalu "The Insider" Alaudinow oznajmił, że "maruderzy" powinni być poddani surowym karom. W najłagodniejszym przypadku powinni być uwięzieni, a w najgorszym – rozstrzelani.

Dowódca sił specjalnych Achmat zapewnił, że jest gotów zrealizować taki wyrok, jeśli zostanie on wydany przez rosyjski sąd.

8 sierpnia Alaudinow wyjaśnił przyczyny, dla których jednostki specjalne "Achmat" nie były w stanie powstrzymać inwazji ukraińskich sił zbrojnych na obwód kurski, gdzie były rozmieszczone. Jak twierdził, ukraińskie wojsko przeszło obok strategicznych umocnień Kadyrowa, unikając bezpośredniego starcia. Alaudinow zasugerował, że nie doszło do walki, ponieważ ukraińskie siły kontynuowały swoją ofensywę.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Doniesienia z Indii. Znaleźli czarną skrzynkę
Doniesienia z Indii. Znaleźli czarną skrzynkę
Zaczepiał nastolatki pod szkołą. 40-latek proponował im spotkania
Zaczepiał nastolatki pod szkołą. 40-latek proponował im spotkania
Nie dotykaj i nie zabieraj. Leśnicy tłumaczą
Nie dotykaj i nie zabieraj. Leśnicy tłumaczą
Ukraina planuje wydobycie gazu łupkowego przy granicy. Polska ma obawy
Ukraina planuje wydobycie gazu łupkowego przy granicy. Polska ma obawy
Bałtyk jak tropiki. Turyści są zaskoczeni temperaturą wody
Bałtyk jak tropiki. Turyści są zaskoczeni temperaturą wody
Atak w rejonie Natanz. MAEA wydała komunikat dotyczący promieniowania
Atak w rejonie Natanz. MAEA wydała komunikat dotyczący promieniowania
Pojawiają się nawet w czystych domach. Jeśli nie chcesz inwazji, działaj szybko
Pojawiają się nawet w czystych domach. Jeśli nie chcesz inwazji, działaj szybko
Chciała odebrać wygraną Lotto. Nagle takie słowa. Jest reakcja
Chciała odebrać wygraną Lotto. Nagle takie słowa. Jest reakcja
Dostał 13 mln zł. Tak zmieniło się życie Komendy. Przerwała milczenie
Dostał 13 mln zł. Tak zmieniło się życie Komendy. Przerwała milczenie
"Rozkaz ostrej odpowiedzi". Irańskie siły zbrojne reagują na atak Izraela
"Rozkaz ostrej odpowiedzi". Irańskie siły zbrojne reagują na atak Izraela
Katastrofa lotnicza Air India. Gdzie jest najbezpieczniejsze miejsce w samolocie?
Katastrofa lotnicza Air India. Gdzie jest najbezpieczniejsze miejsce w samolocie?
"Tak, biłem się". Nawrocki przyznał się do udziału w ustawkach
"Tak, biłem się". Nawrocki przyznał się do udziału w ustawkach
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2