Chwile grozy na lotnisku w Meksyku. Służby pokazały zdjęcia

Na meksykańskim lotnisku w Queretaro dokonano wstrząsającego znaleziska. Gwardia Narodowa natknęła się na ludzkie czaszki, które ktoś wysłał w kartonie do Stanów Zjednoczonych. W mediach społecznościowych pojawiły się wstrząsające zdjęcia.

Służby pokazały zdjęcia czaszekSłużby pokazały zdjęcia czaszek
Źródło zdjęć: © Getty Images

Dramatyczne sceny rozegrały się na meksykańskim lotnisku w Queretaro położonym w środkowej części kraju. Gwardia Narodowa nie mogła uwierzyć własnym oczom, po prześwietleniu jednej ze sprawdzanych przesyłek. Zawartość kartonu przyprawiła ich o dreszcze na plecach.

Jarmark bożonarodzeniowy w Wiedniu już ruszył. Uwagę zwracają urocze świąteczne gofry i cena za gorącą czekoladę

Wydarzenia z lotniska w Meksyku są gotowym fragmentem scenariusza horroru. Podczas prześwietlania paczek gwardziści zatrzymali się przy jednej z nich. Po chwili okazało się, że ich przypuszczenia były trafne. Po otwarciu kartonu ich oczom ukazał się wstrząsający widok. Wewnątrz znaleziono cztery ludzkie czaszki owinięte w folię aluminiową. Widok przypominał kadr z filmu grozy.

O podobnych sytuacjach nie słyszy się często. Meksykańskie służby nagłośniły sprawę, dzięki czemu napisały o niej media z całego świata. Nie ujawniono, kto był nadawcą paczki z czaszkami. Przesyłka została wysłana ze stanu Michoacan na zachodnim wybrzeżu – jednej z najbardziej niebezpiecznych części kraju – i miała trafić na adres w Manning w ameykańskim stanie Karolina Południowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do kogo należały czaszki?

Jak na razie bardzo mało wiadomo na temat szczegółów tej wstrząsającej sprawy. Gwardia Narodowa udzieliła mediom tylko podstawowych informacji. Nie zdradzono nic na temat wieku, tożsamości ofiar, do których należały szczątki, ani możliwego motywu ich wysłania. Meksykańskie służby będą prowadzić śledztwo w tej sprawie. Warto zwrócić uwagę, że przeniesienie ludzkich szczątków wymaga w Meksyku specjalnego pozwolenia od właściwego organu ds. zdrowia, którego nie uzyskano.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Akty dywersji na kolei. Klimczak: nasze służby nie dadzą się przestraszyć
Akty dywersji na kolei. Klimczak: nasze służby nie dadzą się przestraszyć
Skazany ksiądz uczył religii w szkole. Rozwiązali z nim umowę
Skazany ksiądz uczył religii w szkole. Rozwiązali z nim umowę
Kompletnie pijany jechał rowerem. Dostał wysoki mandat
Kompletnie pijany jechał rowerem. Dostał wysoki mandat
Będzie blokada kluczowej drogi. Kierowcy powinni uważać
Będzie blokada kluczowej drogi. Kierowcy powinni uważać
Wpadka we Włoszech. Warta nawet 40 tys. euro
Wpadka we Włoszech. Warta nawet 40 tys. euro
"Prawdziwy rodzynek". Leśnicy nie kryli ekscytacji. Pokazali zdjęcia
"Prawdziwy rodzynek". Leśnicy nie kryli ekscytacji. Pokazali zdjęcia
18-latka miała popełnić dramatyczny błąd. Są nowe informacje
18-latka miała popełnić dramatyczny błąd. Są nowe informacje
Dodaj do ciasta na placki ziemniaczane. Nie będą tłuste
Dodaj do ciasta na placki ziemniaczane. Nie będą tłuste
Rzucał cegłami na terenie szkoły. Pokazali, co miał przy sobie
Rzucał cegłami na terenie szkoły. Pokazali, co miał przy sobie
Ekspert o wysadzeniu torów pod Miką. "Nowe ryzyka dla infrastruktury"
Ekspert o wysadzeniu torów pod Miką. "Nowe ryzyka dla infrastruktury"
Akty dywersji w Polsce. Ekspert: "Mamy duży problem"
Akty dywersji w Polsce. Ekspert: "Mamy duży problem"
Alarm na Dolnym Śląsku. "Prosimy o pilną pomoc". Ma tylko 14 lat
Alarm na Dolnym Śląsku. "Prosimy o pilną pomoc". Ma tylko 14 lat