Coraz drożej nad polskim morzem. Niemcy szukają alternatyw
Niemieccy turyści, przyzwyczajeni do tanich wakacji nad Bałtykiem nie kryją zaskoczenia stale rosnącymi cenami. Czy polskie wybrzeże przestanie być atrakcyjne dla naszych zachodnich sąsiadów?
Najważniejsze informacje
- Ceny nad polskim morzem znacznie wzrosły, co zaskoczyło niemieckich turystów.
- Popularne dania i atrakcje stały się droższe, co wpływa na budżety rodzin.
- Mimo wzrostu cen, obłożenie w popularnych miejscach nadal jest wysokie.
Niemieccy turyści, którzy od lat chętnie odwiedzają polskie wybrzeże, są zaskoczeni tegorocznymi podwyżkami cen. Gdynia, jedno z ulubionych miejsc niemieckich rodzin, odnotowuje wzrost kosztów, co zmusza wielu do przemyślenia swoich wakacyjnych planów.
Ceny popularnych wakacyjnych przyjemności, takich jak lody czy gofry, znacznie wzrosły. Jak podaje "Fakt" powołując się na PolenJournal.de, porcja lodów kosztuje teraz 9 zł, a luksusowe gofry osiągnęły cenę 42 zł. To znaczący wzrost w porównaniu do poprzednich lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordowo wysokie ceny nad morzem? Ekspert o "specyficznym roku"
Niemieccy turyści muszą dostosować swoje budżety do nowych realiów. Standardowe danie główne, które wcześniej kosztowało 36 zł, teraz wynosi 39 zł. Podrożały również popularne dania, takie jak porcja flądry z frytkami z 49 do 55 zł, co wpływa na decyzje zakupowe turystów.
Wzrosły też ceny atrakcji. Jak podaje "Fakt" wycieczka statkiem z Gdyni na Hel kosztuje obecnie 540 zł, czyli o 40 więcej niż rok temu.
Popularność polskiego wybrzeża nie maleje
Pomimo rosnących cen, polskie wybrzeże nadal przyciąga niemieckich turystów. Według Pomorskiej Organizacji Turystycznej, obłożenie w długie weekendy sięga 85 proc. Niemcy chętnie wybierają krótkie wyjazdy, często łączone z zakupami galeriach handlowych na terenie Polski.
Jednocześnie niemieccy turyści zaczynają szukać alternatyw. Podczas gdy niektórzy są gotowi płacić więcej za luksusowe apartamenty, inni wybierają tańsze opcje z dala od plaży.