Czerwona farba na gwieździe w Cytadeli. Rosyjski konsul jest... "poirytowany"
Zmywanie farby czy pomoc tysiącom uchodźców? Hierarchia priorytetów wydaje się jasna, ale... nie dla wszystkich. - Konsul Rosji jest poirytowany faktem, że z gwiazdy w poznańskiej Cytadeli nie została jeszcze usunięta farba - przekazał na Twitterze prezydent miasta Jacek Jaśkowiak. Obelisk został oblany czerwoną farbą w ubiegłym tygodniu na znak sprzeciwu wobec rosyjskiej inwazji w Ukrainie.
We wtorek, 8 marca, prezydent Poznania poinformował na Twitterze, że rosyjski konsul nie jest zadowolony, iż z gwiazdy w Parku Cytadela nie usunięto jeszcze czerwonej farby. Jacek Jaśkowiak uważa, że w obliczu wojny w Ukrainie ubrudzony obelisk nie jest sprawą priorytetową. Rosyjski urzędnik jest najwidoczniej odmiennego zdania.
Czytaj także: Ukrainka zobaczyła, co się dzieje w Polsce. Nagrała film
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Radziecka gwiazda oblana farbą. Rosyjski konsul niepocieszony
Konsul RUS irytuje się tym, że jeszcze nie jest usunięta farba z gwiazdy na Cytadeli. Musimy koncentrować się na pomocy tym ludziom, kobietom i dzieciom, których sytuacja jest następstwem zbrodni armii rosyjskiej na polecenie ich prezydenta. Zajmujemy się teraz tym, co istotne! - napisał prezydent Poznania.
Obelisk z gwiazdą został oblany czerwoną farbą prawdopodobnie w nocy z 3 na 4 marca 2022 roku przez nieznanych sprawców. Na pomniku napisano też nazwisko rosyjskiego prezydenta. Sprawą zajęła się policja.
Wniosek o usunięcie gwiazdy
Gwiazda odlana z brązu od 1997 roku znajduje się na pomniku usytuowanym na terenie cmentarza wojennego. Obelisk upamiętnia radzieckich żołnierzy, którzy w 1945 r. zdobyli Twierdzę Poznań i polegli w walkach o miasto.
Po wybuchu wojny w Ukrainie szef poznańskiej Rady Miasta Grzegorz Ganowicz zawnioskował o usunięcie gwiazdy z Cytadeli. Pomysł ten poparł także prezydent Jaśkowiak. Wniosek trafił do wojewody, pod którego pieczą znajduje się pomnik.