Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jakub Artych
Jakub Artych | 
aktualizacja 

Dlaczego ludzie nie chcieli się ewakuować? Ekspert nie ma wątpliwości

14

W obliczu powodzi wiele osób pozostaje w swoich domach mimo jasno widocznego zagrożenia i apeli, by ewakuować się z zalanych terenów. Doktor n. med. Sylwia Barsow z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku tłumaczy mechanizmy psychologiczne kryjące się za takimi decyzjami.

Dlaczego ludzie nie chcieli się ewakuować? Ekspert nie ma wątpliwości
Lęk u powodzian przed ewakuacją. Psycholog ujawniła (PAP, Krzysztof Cesarz)

Jak podkreśliła w rozmowie z Polską Agencją Prasową psycholog dr n. med. Sylwia Barsow z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku, mogą dziwić zachowania tych, którzy nie chcą opuścić swojego mieszkania w trakcie powodzi, ale ich często paraliżuje strach.

Według Sylwii Barsow, osoby doświadczające powodzi mogą doświadczać silnych reakcji lękowych na sytuację kryzysową.

U ludzi, którzy mierzą się z kataklizmem, jakim jest powódź, uruchamiają się silne reakcje lękowe. Obawiają się oni opuścić miejsce, które jest im dobrze znane i do którego się przywiązali, nawet jeśli warunki, w których przebywają, nie są dobre. Ponadto nowa sytuacja powoduje niepewność, poczucie zagrożenia. Tracą oni kontrolę nad tym, co się zadzieje i muszą się skonfrontować z nieznanym, dodatkowo presja czasu, kiedy muszą zdecydować, "co zabrać ze sobą", jest niezwykle obciążająca - wyjaśnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wstrząsające relacje mieszkańców. "Nie ma co zbierać, wszystko jest zniszczone"

Podczas powodzi silne emocje prowadzą do reakcji, które mogą być irracjonalne. Jak zaznacza Barsow, uruchamiają się mechanizmy oparte na emocjach. Na poziomie fizjologicznym wzbudzany jest układ nerwowy, człowiek w sytuacji zagrożenia działa pod wpływem emocji i nie ma zachowanej racjonalnej oceny sytuacji.

Pojawia się również lęk przed śmiercią. W związku z tym może pojawić się reakcja "walcz i uciekaj" albo paraliż i "zamrożenie", charakterystyczne dla reakcji w sytuacji ostrego stresu. Co może powodować, że osoby nie chcą opuszczać swoich mieszkań czy domów.

Ludzie często nie chcą opuszczać swoich domów z obawy przed utratą majątku, co również wpływa na ich decyzje.

Ludzie są przywiązani do dobytku, bo on daje im poczucie bezpieczeństwa. Na to, co mają, często pracowali całe życie. Poza tym posiadają również przedmioty, z którymi są związani emocjonalnie. Nie chcą opuszczać swoich domów, bo - tak, jak wspomniałam - uruchamiają się u nich silne emocje, które nie mają nic wspólnego z racjonalnym oglądem sytuacji - mówi Barsow.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Dodatkowo kataklizm powoduje utratę kontroli nad biegiem zdarzeń, a trzymanie się resztek dobytku to naturalna próba odzyskania tej kontroli.

Lęk u powodzian przed ewakuacją. Frustracja ratowników

Ratownicy, którzy mają bardziej racjonalne podejście do sytuacji, mogą odczuwać frustrację, próbując przekonać ludzi do ewakuacji.

Każdy ma zupełnie inną odporność psychiczną i każdy reaguje w inny sposób na takie sytuacje. Co do służb, to rzeczywiście osoby, które pomagają, mają racjonalny ogląd sytuacji i u nich, w trakcie ewakuacji może narastać frustracja, że ktoś nie chce opuścić swojego mieszkania czy domu - zauważa dr Barsow.
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić