17-latek sprzedał żonę miesiąc po ślubie. Szok, na co wydał kasę

221

Policja indyjskiego stanu Orisa uratowała 24-letnią dziewczynę. Została sprzedana przez swojego 17-letniego męża mężczyźnie z sąsiedniego stanu. Zarobił na tym 180 tys. rupii (9,4 tys. złotych) i wydał je na jedzenie i drogiego smartfona. Nastolatek jest już w rękach policji.

17-latek sprzedał żonę miesiąc po ślubie. Szok, na co wydał kasę
Policja w miejscowości Odisha zatrzymała 17-letniego mężczyznę

W lipcu tego roku 17-letni chłopak ze stanu Orisa w Indiach poślubił 24-letnią dziewczynę, która mieszkała w sąsiedztwie. Miesiąc później para pojechała do sąsiedniego stanu Radżasthan, gdzie 17-latek miał pracować przy wypalaniu wyrobów ceramicznych.

Sprzedał żonę, kupił jedzenie i smartfona

Jednak zaledwie kilka dni po rozpoczęciu nowej pracy nastolatek zrozumiał, że ona jest dla niego zbyt męcząca. Postanowił więc, że sprzeda... swoją 24-letnią żonę 55-letniemu mężczyźnie z dystryktu Baran, który zaproponował mu za dziewczynę 180 tys. indyjskich rupii (9,4 tys. złotych).

Jak podaje "The Times of India", nastolatek później wydał pieniądze na jedzenie, a także kupił sobie drogiego smartfona. Później wrócił do swojej wioski, a kiedy rodzina jego żony zapytała go, dlaczego wrócił bez niej, twierdził, że go "opuściła i chciała zostać w Radżasthanie". Rodzina kobiety nie kupiła jego historii i złożyła skargę na policję.

Mieszkańcy wsi nie chcieli oddać kobiety

Policjanci przesłuchali 17-letniego mężczyznę i dowiedzieli się, że rzeczywiście sprzedał swoją żonę. Wskazał też na miejsce, w którym ma przebywać teraz jego żona. Zespół policjantów z miejscowości Balangir w stanie Orisa udał się do Radżasthanu, aby odnaleźć kobietę.

24-latka została wyzwolona przez policję, ale, jak podkreślają funkcjonariusze, odbyło się to z "wielkim trudem", ponieważ mieszkańcy wsi nie chcieli wpuścić policję na teren wioski, podkreślając, że za nią zapłacili. 17-latek stanął w piątek przed sądem dla nieletnich i został tymczasowo aresztowany i wysłany do zakładu karnego.

Zobacz także: Koniec ewakuacji z Afganistanu. "Jest coraz bardziej niebezpiecznie"
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić