Dramat w Oświęcimiu. Zatruta matka i 10-letni syn. Służby ostrzegają

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę (z 20 na 21 grudnia) w jednym z mieszkań w Oświęcimiu. 30-letnia matka i jej 10-letni syn zatruli się tlenkiem węgla. Na szczęście w tym przypadku pomoc przyszła w samą porę. Służby apelują o zainstalowanie czujników tlenku węgla. Te niewielkie urządzenia mogą uratować życie!

Zatrucie tlenkiem węgla w OświęcimiuZatrucie tlenkiem węgla w Oświęcimiu
Źródło zdjęć: © Getty Images | Patryk Kośmider
oprac.  APOL

30-letni obywatel Ukrainy wrócił z pracy tuż przed północą. Zastał wówczas żonę w stanie nieprzytomności, leżącą w łazience na podłodze. Mężczyzna natychmiast powiadomił służby.

Pogotowie Ratunkowe przewiozło 32-latkę i jej syna do szpitala, gdzie wkrótce odzyskali przytomność - czytamy w policyjnym komunikacie.

Strażacy podczas sprawdzania mieszkania wykryli przekroczony poziom stężenia tlenku węgla - 150ppm, pochodzącego z piecyka gazowego, znajdującego się w łazience.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wynoszę z domu, co się da". Wszystko, aby utrzymać siebie i syna

Czujnik tlenku węgla może uratować życie!

Służby przypominają - wyposażenie mieszkania/domu w czujnik tlenku węgla może uratować życie! O tym, że nie są to jedynie czcze słowa, przekonujemy się, gdy do mediów docierają kolejne tragiczne wieści.

22 grudnia strażacy interweniowali w budynku parterowym przy ul. Marynarskiej 1 w Rumi, gdzie w wyniku zatrucia tlenkiem węgla zmarła jedna osoba. Ofiara to młody, 36-letni mężczyzna.

W połowie grudnia 32-letni Krystian Betliński, burmistrz Piotrkowa Kujawskiego oraz jego 66-letni ojciec zostali znalezieni martwi w domu w miejscowości Palczewo. Mężczyźni zginęli w wyniku zatrucia czadem.

Objawami zatrucia tlenkiem węgla są: ból głowy, uczucie zmęczenia, nudności, bardzo złe samopoczucie, podwyższone tętno, wymioty, trudności z oddychaniem, duszności, zaburzenia orientacji i równowagi, zaburzenia rytmu serca, drgawki, utrata przytomności.

W takiej sytuacji należy natychmiast zapewnić dopływ świeżego powietrza do pomieszczenia, ewakuować osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, wezwać pogotowie ratunkowe. Jeśli osoba poszkodowana nie oddycha — przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową — przypominają służby.

Tlenek węgla jest gazem bezwonnym i bezbarwnym, więc ludzie go nie wyczuwają, ale czujnik, który jest niedrogim urządzeniem, wykryje nawet niewielkie jego stężenie i zaalarmuje domowników o zagrożeniu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach