Dramatyczny wypadek. 9-latka potrącona przez samochód
W Donimierzu (woj. pomorskie) doszło do poważnego wypadku, w którym 9-letnia dziewczynka została potrącona przez samochód. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował dziecko do szpitala w Gdańsku.
W piątkowy poranek, 12 września, w miejscowości Donimierz niedaleko Szemudu, doszło do groźnego wypadku. 9-letnia dziewczynka, spiesząc się na autobus, przebiegała przez jezdnię i została potrącona przez samochód prowadzony przez 29-letnią kobietę.
Ranna 9-latka została przetransportowana do szpitala w Gdańsku. Tuż po wypadku była przytomna - przekazała "Faktowi" asp. szt. Anetta Potrykus, rzeczniczka policji w Wejherowie.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Na miejscu zdarzenia lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał dziewczynkę do szpitala. Kierująca pojazdem została przebadana alkomatem i była trzeźwa. Policjanci nadal pracują nad ustaleniem dokładnych okoliczności wypadku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja apeluje do rodziców
W związku z rozpoczęciem roku szkolnego, policja apeluje do rodziców o przypomnienie dzieciom zasad bezpieczeństwa na drodze.
Zwracamy się z apelem do rodziców i opiekunów dzieci. Z uwagi na to, że rok szkolny się rozpoczął, przypomnijmy dzieciom wszelkie zasady bezpieczeństwa, bo bezpieczeństwo zaczyna się już w domu. Dzieci często naśladują swoich rodziców, którzy są dla nich najważniejsi. Z dzieckiem trzeba przeprowadzić taką rozmowę profilaktyczną, wytłumaczyć, że na jezdnię wchodzimy dopiero wtedy, gdy mamy pewność, że kierowcy nas widzą, że zwalniają, że chcą ustąpić pierwszeństwa - apeluje asp. szt. Anetta Potrykus.
Rzeczniczka podkreśla, że piesi są niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego, dlatego tak ważne jest korzystanie z przejść dla pieszych i upewnienie się, że przejście jest bezpieczne.
Jak dodaje, absolutnie nie wolno wbiegać na jezdnię bezpośrednio przed jadący samochód. To są sytuacje bardzo niebezpieczne, a pieszy jest przecież niechronionym uczestnikiem ruchu drogowego.
Źródło: fakt.pl