Drony będą nadzorowane. Za pół miliarda

2

Bezzałogowe statki powietrzne to najszybciej rozwijająca się część lotnictwa. Jak donoszą medą - od teraz będą nas nadzorowały, na co pójść ma nawet pół miliarda złotych!

Drony będą nadzorowane. Za pół miliarda
Zdjęcie ilustracyjne. (Pixabay)

Bezzałogowe statki powietrzne to najszybciej rozwijająca się część lotnictwa. W związku z tym Polska postanowiła przygotować system nadzoru nad lotami dronów. Będzie to kosztować pół miliarda złotych!

Od połowy kwietnia do końca grudnia 2020 roku odbyło się ponad 300 tys. lotów dronami, w porównaniu do 260 tys. lotów małego lotnictwa – porównuje prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Janusz Janiszewski.

Problemem jest to, że drony muszą dzielić się przestrzenią powietrzną z lotnictwem załogowym. Aby zachować bezpieczeństwo, potrzebne jest odpowiednie zarządzanie.

System ten ma obejmować przestrzeń w całej Polsce od poziomu ziemi do wysokości 3 km. Dzięki niemu koordynacja lotów dronów jest odpowiednio skoordynowana z kontrolerami ruchu lotniczego. Ci z kolei za pośrednictwem PansaUTM mogą wydawać zezwolenia na lot oraz jego warunki.

PansaUTM integruje wszystkich użytkowników przestrzeni powietrznej. To dlatego zapewnia na bieżąco aktualizowaną informację o sytuacji w przestrzeni powietrznej.

Rozwój PANSA UTM ma zapewnić Polsce pozycję europejskiego lidera w obszarze bezzałogowych statków powietrznych. Fundusze na to są zapisane w Krajowym Planie Odbudowy. Jest to ponad 740 mln zł.

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić