Na profilu "Stop Cham" na Facebooku pojawił się filmik, który rozbawił internautów. We wtorek 16 kwietnia w Łodzi na drodze spotkały się dwie uparte kobiety. Obie nie chciały ustąpić, w efekcie czego zablokowały drogę na kilka minut.
Do obrzydliwych incydentów doszło do terenie hospicjum św. Kamila w Gorzowie (woj. lubuskie). Złodzieje nocą zakradli się na teren ośrodka i ukradli wszystko, co wypadło im w ręce. Na szczęście wszystko nagrały kamery. W sieci zamieszono zdjęcie pojazdu jednego ze sprawców.
25-letni ochotnik Oleksii z Krzywego Rogu, o pseudonimie "Dwiż", to jeden z najskuteczniejszych operatorów dronów. Przed rosyjską agresją pracował jako spawacz, jednak tuż po ataku wojsk Władimira Putina, wstąpił do ukraińskiej armii, w której jest już legendą.
Święta wielkanocne w pełni, lecz nawet z tej okazji nie ma przerwy na froncie. Do sieci trafił kolejny filmik ukazujący ukraińskiego drona, który z wprawą unicestwił rosyjską jednostkę pancerną. Bezzałogowiec zrzucił ładunek, a czołg T-90M - czyli około 3,5 mln dolarów - poszedł po prostu z dymem.
Ukraińscy operatorzy dronów przez ponad dwa lata rosyjskiej agresji wyszkolili się w sztuce latania bezzałogowcami do mistrzostwa. W materiale wideo opublikowanym na platformie X widać jaki terror sieją ukraińskie drony szybkimi i skutecznymi atakami kamikaze.
Najpopularniejszy śląski prozaik i publicysta Szczepan Twardoch jest aktywnie zaangażowany w pomoc na rzecz ukraińskiej armii. Najpierw kupował dla walczących z rosyjską agresją samochody, teraz postawił na bardzo przydatne na froncie drony. I pochwalił się w mediach społecznościowych nowymi zakupami, za ponad milion złotych.
Rosyjska armia regularnie zaopatruje się w sprzęt wojskowy w Chinach. "Druga armia świata" zakupiła kilkaset pojazdów Desertcross 1000-3. Agencja Nexta donosi, że niewielkie pojazdy, zwane potocznie "chińskimi wózkami golfowymi", są ulubionym celem operatorów ukraińskich dronów.
Drony Sił Zbrojnych Ukrainy znowu w natarciu. Gdzieś na froncie w okolicach Awdijiwki ukrywał się rosyjski żołdak. Jednak wprawny operator drona dostrzegł go bez większych problemów. Nie pomógł nawet kamuflaż na "gwiazdę światowego kina". Rosyjski "Leon zawodowiec" zakończył już swój udział w wojnie.
Pole walki zmienia się nieustannie. Doskonale widać to na froncie ukraińskim, gdzie co jakiś czas mamy do czynienia z użyciem nowych rodzajów broni. Tym razem media obiegło nagranie z ukraińskiego uderzenia, przy którym pomóc miała sztuczna inteligencja. To ona poprowadziła drona bojowego do celu.
Trzech rosyjskich żołdaków spotkało się na środku drogi w okolicach Awdijiwki. Poczuli się chyba jakby byli u siebie w domu, za co srogo zapłacili. Chwila nieuwagi na wojnie może być bardzo, bardzo kosztowna. W pobliżu krążyły bowiem ukraińskie drony, a jeden z nich zaraz zaatakował wrogów.
Syryjskie trufle uznawane są za jedne z najlepszych na świecie. Na rynku osiągają wysokie ceny i dają mieszkańcom szanse na zarobek. Niestety poszukiwania trufli wiążą się z ogromnym ryzykiem. Tylko w ostatnim incydencie życie straciło 19 osób. Od początku roku zginęło 77 osób.
Popularny śląski prozaik i publicysta jest zaangażowany w pomoc ukraińskiej armii. Po zorganizowaniu zbiórki na drony, przekazał dary żołnierzom na froncie. Teraz dzieli się się swoimi wspomnieniami z wizyty w Ukrainie.
Ukraiński dron bojowy został wyposażony w ładunek wybuchowy z charakterystycznym napisem "From Poland with love". Bezzałogowiec namierzył miejsce stacjonowania rosyjskiego oddziału. Na platformie X (Twitter) możemy oglądać ostatni lot drona z pozdrowieniami z Polski.
Białoruski Pułk Kalinowskiego wprowadził ostatnio sekcję dronów FPV. Jak informują, odniesiono już pierwsze sukcesy na froncie - wrogowi zadano mocne uderzenie z nieba.
Ukraińskie drony FPV dopadły rosyjskich najeźdźców. Tym razem dwóch ukryło się pod wrakiem czołgu. Na nic to się zdało, bowiem Ukraińcy posłali w ich kierunku ładunek wybuchowy. Gdy pod czołgiem zaczęło się palić, nagle dwóch rosyjskich żołnierzy wybiegło na zewnątrz. Jeden w niepełnym odzieniu, a konkretnie bez majtek.
Siły Zbrojne Ukrainy opublikowały kolejny materiał pokazujący zabójczo skuteczne uderzenie bezzałogowca na froncie. Rosyjski żołdak bronił się jak mógł, próbował się nawet ukryć. W tym celu skorzystał z "kamuflującego go" kawałka plastiku. Jak widać, nie przyniosło to zbyt dobrych efektów.
"Druga armia świata" znów daje znać o swojej "potędze". Tym razem pomysłowość rosyjskich "inżynierów" objawiła się przy produkcji dronów bojowych. Stworzyli "przewodową" wersję, czyli przyczepili po prostu szpulę z dziesięcioma kilometrami światłowodu. Przewodowy dron to absolutny hit.
Siły Zbrojne Ukrainy opublikowały materiał wideo ze skutecznym atakiem na rosyjskiego oficera. Kapitan Specnazu Aleksiej Iwanow został wyeliminowany granatem zrzuconym z bojowego drona. Żołdak Władimira Putina widział, że zbliża się zagrożenie, próbował nawet udawał martwego. Ale operator nie dał się nabrać.