Duchowny komentuje zachowanie wielu księży. "To przykład głupoty"
Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. W związku z tym wprowadzane są różne zasady bezpieczeństwa. Pojawiają się one również w kościołach, gdzie wielu księży udziela komunii na rękę. Niektórzy duchowni tego nie praktykują, bo uważają, że to obraza dla Boga. Czy ich stanowisko jest słuszne?
Do sprawy udzielania komunii św. na rękę odniósł się ojciec Paweł Gużyński. Komentował tę kwestię w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski. Jasno dał do zrozumienia, że nie ma w tym nic złego.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Wśród wiernych i księży są tendencje do tego, by mówić, że jest to wręcz obrażanie Pana Boga. To jest przykład przerostu pobożności nad kompetencją, a wręcz powiedziałbym, że głupoty i ideologizacji wiary - powiedział duchowny.
Holenderski przykład. Komunia podawana pęsetą
Przywołał też przykład z Holandii. Tam komunię przyjmuje się na rękę, a pomiędzy wiernym i kapłanem jest przezroczysta szyba z pleksi. Kapłan podaje komunię przez mały otwór, przy użyciu pęsety.
Do tego zobowiązani są wszyscy należący do holenderskich diecezji - zdradził o. Gużyński.
Wyjawił, że czasami ktoś nazywa to przesadą. - Nie spotkałem się jednak z tym, by ktoś kwestionował problem niebezpieczeństwa zarażenia - podkreślił.