Dwulatek poparzył się ulicznymi halogenami. Ból i cierpienie wyceniono na 300 zł

Dwuletni chłopiec na chwilę położył dłonie na zamontowanymi w chodniku halogenie. To wystarczyło, aby się oparzył i trafił do szpitala. Teraz zaproponowano rodzicom odszkodowanie, ale kwota jest dla nich niezadowalająca.

Chłopiec doznał oparzenia termicznego drugiego stopnia nadgarstka i dłoni
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Radosław Rosiejka

Dwuletni chłopiec oparzył się latem na głównym deptaku w Rzeszowie. O sprawie pisze rzeszow.wyborcza.pl. Sprawa została zgłoszona na policję, a rodzice postanowili zażądać 10 tys. zł odszkodowania od miasta.

Firma ubezpieczeniowa stwierdziła, że chłopiec doznał oparzenia termicznego drugiego stopnia nadgarstka i dłoni prawej oraz pierwszego stopnia lewej dłoni. Firma uznała, że doszło do zamontowania niewłaściwych opraw lamp, które nagrzewają się do wysokiej temperatury.

Serwis podał, że ubezpieczyciel wyliczył, iż po 300 zł należy się za następstwa doznanych urazów i uszkodzeń ciała, wiek osoby poszkodowanej oraz intensywność cierpień fizycznych i psychicznych (ból). Do tego 200 zł za rehabilitację i leczenie. Wyszło 1100 zł, ale w ramach dążenia do ugodowego zakończenia sprawy rodzicom zaproponowano 2 tys. zł.

Zobacz także: Rozłam w Kukiz’15. Tomasz Rzymkowski gorzko o Jakubiaku. Jest deklaracja

Jednak to nie zadowala rodziców dziecka. - Słyszeliśmy o podobnym wypadku w Szwajcarii. Tam dziewczynka poparzyła się zawieszoną nisko lampą. Dostała odszkodowanie w wysokości 80 tys. euro – powiedziała "Wyborczej" mama chłopca. I zapowiedziała, że jeśli nie zostanie wypłacona im kwota, która "choć w części zadośćuczyni za ból, cierpienie i zmarnowane wakacje" to sprawa trafi do sądu.

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami