Episkopat chce poluzowania obostrzeń w kościołach. "Niesprawiedliwość"
Polskiemu Episkopatowi nie podoba się, że w kościołach nie zostały jeszcze złagodzone obostrzenia, tak jak miało to w ostatnim czasie miejsce w wielu branżach. W ubiegłym miesiącu przewodniczący KEP arcybiskup Stanisław Gądecki zwrócił się w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego.
W minioną środę minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił kolejne zmiany w pandemicznych obostrzeniach. Od 6 czerwca do 150 osób zostanie zwiększony limit osób na imprezach, a w transporcie zbiorowym będzie obowiązywał limit 75 proc. obłożenia danego pojazdu. Przywrócona zostanie także możliwość prowadzenia targów i konferencji.
Episkopat chce złagodzenia obostrzeń w kościołach
"Nasze zdziwienie budzi fakt, że łagodzenie obostrzeń nie dotyczyło niestety kościołów i miejsc kultu" – stwierdził w piątek Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ksiądz Leszek Gęsiak. Wyraził opinię, że utrzymanie rygoru 1 os/15 m2 budzi wątpliwości.
Duchowny twierdzi, że osoby wierzące czują się dotknięte tą "niesprawiedliwością" i coraz częściej zwracają się w tej sprawie do biskupów. 24 maja arcybiskup Stanisław Gądecki miał w tej kwestii wystosować list do premiera Mateusza Morawieckiego.
Czytaj także: Papież jest wściekły. Zlecił śledztwo w archidiecezji
W piśmie arcybiskup podkreślił, że odnosi wrażenie, jakoby "wycofywanie obostrzeń odbywało się w nierównomiernym tempie". Przestawił nawet konkretną propozycję zmniejszenia limitu osób w kościołach i miejscach religijnego kultu.
Szef rządu nie odniósł się jeszcze do apelu arcybiskupa Stanisława Gądeckiego . Episkopat poinformował, że Kościół "czeka na ostateczną wersję rozporządzenia".