Harcerze odkryli go na obozie. "Wygląda, jakby wyrósł z piekła"
Podczas letniego obozu, harcerze z Krakowa dokonali niecodziennego odkrycia na terenie obozowiska w Lipnicy. Natrafili bowiem rzadko spotykanego grzyba potocznie nazywanego "palcami diabła".
Okratek australijski, bo o nim mowa, to stosunkowo rzadki grzyb, który pojawił się w Europie już na początku XX wieku. Początkowo myślano, że są to jaja węża ze względu na kształt jego owocnika w pierwszej fazie rozwoju. Grzyb przypominający rozgwiazdę o jaskrawym czerwonym kolorze wyróżnia się na dnie lasu liściastego.
O znalezisku harcerzy informuje Instytut Rozwoju Orawy w mediach społecznościowych.
Harcerze z 49 Błękitny Szczep im. Marka Kamińskiego z Krakowa, którzy przebywają obecnie na obozie w naszym regionie, dokonali niesamowitego odkrycia – na terenie swojego obozowiska w Lipnicy Małej natknęli się na rzadkiego grzyba o nazwie okratek australijski, znanego też jako... "palce diabła" - czytamy we wpisie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Muchomor jeżowaty. Niejadalny grzyb, który występuje w polskich lasach
Odkrycie wzbudziło duże zainteresowanie wśród harcerzy. "Grzyb wygląda, jakby wyrósł prosto z piekła – czerwony, z rozczapierzonymi "mackami" i zapachem... padliny (to jego sposób na przyciąganie much, które roznoszą zarodniki). Choć pochodzi z Australii, to coraz częściej pojawia się również w Polsce – a teraz również na Orawie!" - informuje IRO.
Mimo swojego egzotycznego wyglądu, okratek nie nadaje się do spożycia. Choć nie jest trujący, jego intensywny zapach i nieprzyjemny smak skutecznie odstraszają amatorów grzybów. Zamiast tego warto podziwiać go z daleka i zostawić w lesie, aby mógł kontynuować swój cykl życiowy.
Okratka australijskiego można spotkać wszędzie, m.in. w parkach czy przydomowych ogrodach.