Informatyk wstąpił do seminarium. "Pragnienie odpowiedzenia na głos powołania"
We wrocławskim seminarium od lat maleje liczba powołań kapłańskich. Nowy rektor poszukuje sposobów na ożywienie zainteresowania duchowieństwem.
Najważniejsze informacje
- W tym roku do seminarium we Wrocławiu przyjęto sześciu kandydatów.
- Wśród nowych kleryków znaleźli się m.in. były informatyk oraz diagnosta.
- Brak święceń w 2025 roku to pierwszy taki przypadek od II wojny światowej.
Wrocławskie seminarium duchowne boryka się z trudnościami w pozyskiwaniu nowych kandydatów do stanu kapłańskiego. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", w tym roku zgłosiło się jedynie jedenaście osób, z czego przyjęto zaledwie sześć. Ksiądz dr Michał Mraczek, nowo mianowany rektor, wskazuje na problem spadającej liczby wiernych oraz negatywnego obrazu Kościoła w przestrzeni publicznej jako główne przeszkody.
Nowe podejście do formacji
Wśród nowych kleryków znalazły się osoby, które zmieniły swoją dotychczasową ścieżkę zawodową, takie jak były informatyk i diagnosta laboratoryjny. Ksiądz Mraczek przyznaje, że dla niektórych decyzja o wstąpieniu do seminarium jest wynikiem wewnętrznego powołania, które przeważa nad dotychczasowym życiem zawodowym.
- Po ludzku tym dwóm mężczyznom dobrze się wiodło. Coś osiągnęli, do czegoś doszli, a jednak pragnienie odpowiedzenia na głos powołania było większe. Zdecydowali się wstąpić do seminarium, by to życie na nowo rozpocząć - komentuje rektor w rozmowie z "GW".
Zagadkowy rytuał Kościoła. Kiedyś każdy ksiądz musiał sobie to zrobić
Rektor seminarium zauważa, że instytucje takie jak wrocławskie seminarium muszą otworzyć się bardziej na zmieniający się świat.
- Potrzeba większego otwarcia. Więcej interakcji ze światem – mówi.
Planowane są inicjatywy, które mają przybliżyć kandydatów do sytuacji społecznych i wyzwań współczesnych wspólnot.
Wyzwania w procesie edukacji
Długi proces formacji, trwający siedem lat, może być szczególnie wymagający dla starszych kandydatów. Dodatkowo, brak święceń w 2025 roku jest pierwszym tego typu przypadkiem od czasów II wojny światowej. Wiele osób nie kończy formacji, co bywa efektem indywidualnych refleksji lub decyzji seminariów. Nowy rektor podkreśla, że kluczowe jest rozwijanie programów dostosowanych do aktualnych potrzeb społecznych.
W kolejnych latach seminarium ma w planach wdrożenie nowych metod edukacji duchownych, postawionych na większą integrację ze społecznością. Wprowadzenie roku zerowego w procesie formacji ma na celu lepsze przygotowanie przyszłych duchownych do pełnienia ich roli w społeczeństwie, z uwzględnieniem współczesnych wyzwań.