Trump nie ma wątpliwości ws. Rosji. Mówi o III wojnie światowej
Donald Trump w wywiadzie dla "Politico" odniósł się do relacji z Rosją i pozycji Kremla w negocjacjach z Ukrainą. Amerykański prezydent wprost przyznał, że "Rosjanie mają silniejszą pozycję". - To o wiele większy kraj. Obserwowałem to i pomyślałem: "wow, narobią tu trochę problemów" - powiedział Trump. Stwierdził przy okazji, że obawiał się wybuchu III wojny światowej.
Donald Trump udzielił obszernego wywiadu wideo dla portalu "Politico". W rozmowie z dziennikarką przyznał, że to Rosja - jego zdaniem - ma dużo silniejszą pozycję negocjacyjną w rozmowach z Ukrainą.
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 09.12
Nie ma wątpliwości, że to Rosja jest silniejsza. To o wiele większy kraj. Obserwowałem to i pomyślałem: ""wow, narobią tu trochę problemów". I tak się zaczęło - stwierdził amerykański prezydent.
Jednocześnie w opinii Donalda Trumpa, ryzyko wybuchu III wojny światowej było w pewnym momencie wysokie.
Szczerze mówiąc, to mogło przerodzić się w wybuch III wojny światowej. Obawiałem się tego. Myślę jednak, że teraz się to nie wydarzy - powiedział Trump w rozmowie z dziennikarką "Politico".
Trump stwierdził jednocześnie, że "nie ma wrogów w Europie" i jest z nią "zaprzyjaźniony". Zaznaczył, że ma bardzo dobre relacje również z władzami Ukrainy. Prezydent USA krytycznie odniósł się natomiast do rozwoju gospodarczego krajów Unii Europejskiej twierdząc, że te "mogą upaść, jeżeli będą rozwijać się tak wolno".
Prezydent USA został zapytany również o nową strategię wojskową Stanów Zjednoczonych, która zakłada znaczne ograniczenie militarnego wsparcia Europy. Dziennikarka "Politico" wskazała, że "Rosja cieszy się z takiej zmiany".
Myślę, że Rosja chciałaby słabej Europy. To fakt. To jednak nie ma ze mną nic wspólnego. Mi zależy wyłącznie na silnej Europie - oponował Trump.