Jest podejrzany ws. Madeleine McCann. Właśnie przerwał milczenie

Tajemnicze zaginięcie Madeleine McCann to jedna z najbardziej kontrowersyjnych zagadek kryminalnych XXI w. Dziewczynka zniknęła 17 lat temu podczas rodzinnych wakacji na południu Portugalii. Rodzice zostawili ją w pokoju samą po tym, jak udali się na kolację. Jak zeznali, wymiennie odwiedzali córkę. Około godz. 22 matka Madeleine - Kate McCann - zastała pokój pusty.

Od tamtej pory rodzice Madeleine cały czas walczą o rozwikłanie zagadki zniknięcia ich 4-letniej wówczas córki. Na przestrzeni lat media i służby podejrzewały wiele osób, w tym ich samych.

Czytaj także: Wznowiono poszukiwania Maddie McCann. Kolejna próba rozwikłania zagadki

Co jakiś czas ze sprawą łączony jest niemiecki pedofil Christian Brueckner. Mężczyzna przebywa obecnie w więzieniu za dokonanie przestępstw seksualnych na dziewczynkach i kobietach w wieku od 10 do 80 lat.

Christian Brueckner po raz pierwszy udzielił wywiadu niemieckiej gazecie, ujawniając swoje plany na przyszłość. Jego wyrok kończy się we wrześniu, chyba że zostaną mu postawione nowe zarzuty.

Brueckner wyznał, że po wyjściu z więzienia najbardziej cieszy się na myśl o zjedzeniu steka z piwem. Brueckner planuje opuścić Niemcy i udać się do kraju bez umowy ekstradycyjnej, aby uniknąć rozgłosu. Nie chciał jednak wypowiadać się bezpośrednio o Madeleine.

Fakt, że od wielu lat jestem w więzieniu za coś, czego nie mogłem popełnić, sprawia, że przez udział mediów połowa świata uważa mnie za okrutnego gwałciciela - powiedział w rozmowie z Ulrichem Oppoldem, cytowany przez metro.co.uk.

Na wniosek niemieckiej policji federalnej rozpoczęto nowe poszukiwania dowodów mogących powiązać Bruecknera z zaginięciem Madeleine. Niemieccy i portugalscy śledczy przeszukują obszar w pobliżu Praia da Luz, gdzie dziewczynka zaginęła w 2007 r.

W poszukiwaniach bierze udział około 30 niemieckich policjantów, w tym eksperci kryminalistyczni, oraz portugalscy funkcjonariusze. Prace mają potrwać do piątku. Brytyjska policja jest świadoma operacji, ale nie uczestniczy w niej.

Czytaj także: Zaginięcie Madeleine McCann. Główny podejrzany uniknie kary?

Lata mijają coraz szybciej, a mimo że nie mamy znaczących nowości do przekazania, nasza determinacja, by nie pozostawić żadnego kamienia nieodwróconego, jest niezachwiana - napisali rodzice Madeleine, Kate i Gerry McCann w specjalnym oświadczeniu.