Kierowca autobusu przyłapany. "Przykład braku odpowiedzialności"
Do sieci trafiło nagranie ukazujące bulwersujące zachowanie kierowcy autobusu. Widzimy na nim, że korzystał z telefonu podczas jazdy. - To przykład braku odpowiedzialności - usłyszało o2 w ZTM Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Niemałe poruszenie w przestrzeni internetowej wywołało nagranie opublikowane przez profil "Stop Cham Reels" na Facebooku. W ostatnich dniach pokazano, jak kierowca prowadzi autobus z telefonem w ręku.
Nie było to tylko chwilowe skorzystanie z urządzenia - nagranie, na którym widać bulwersujące zachowanie, ma 90 sekund. Wideo wyświetlono już ponad 200 tys. razy.
Niewątpliwie trudno przejść obojętnie obok tego materiału. Skrajnie nieodpowiedzialną i karygodną postawę kierowcy zarejestrowano na linii M19 Sosnowiec - Pyrzowice. W komentarzach zareagowało wiele osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Politycy o działaniach rządu po zestrzeleniu dronów: "źle informuje"
Niektórzy piszą, że materiał trzeba przesłać bezpośrednio policji. Pojawiły się też sugestie, że należało po prostu zwrócić uwagę kierowcy.
Kierowca z telefonem w dłoni. Jest reakcja ZTM
W związku z publikacją tego materiału zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do ZTM Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Justyna Koch, która zastępuje rzecznika prasowego, podkreśliła, że "to przykład braku odpowiedzialności".
Bezpieczeństwo pasażerów jest dla nas sprawą priorytetową, dlatego jako organizator komunikacji miejskiej potępiamy takie zachowanie. W takich przypadkach - i nie inaczej jest w tej sytuacji - wszczynamy postępowanie wyjaśniające względem operatora danej linii i zatrudnianego przez niego kierowcę - zaznaczyła.
Następnie przekazała, że konsekwencje wobec kierowcy może wyciągnąć jego pracodawca, a więc przewoźnik, który odpowiada za realizację kursów na danej linii.
My, jako organizator komunikacji miejskiej, po zakończeniu postępowania wyjaśniającego, będziemy mogli wyciągnąć konsekwencje finansowe względem przewoźnika, bo to z nim mamy podpisaną umowę przewozową. ZTM nie zatrudnia ani jednego kierowcy - wyjaśniła Justyna Koch.
Przedstawicielka ZTM Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii wyjaśniła też, co w takich sytuacjach mogą zrobić pasażerowie.
Pasażerowie, jeśli są świadkami nieodpowiedniego zachowania kierowcy, powinni zwrócić mu uwagę lub zgłosić to do nas, np. na infolinię lub mailowo. W takich sytuacjach prosimy podróżnych o podanie możliwe szczegółowych danych, np. daty i godziny przejazdu oraz numeru linii. Jeżeli kierowca łamie przepisy ruchu drogowego, to podróżni mogą to również zgłosić Policji. Podjęcie takiego działania to wyraz obywatelskiej postawy - podsumowała.
Mateusz Domański, dziennikarz o2.pl