"Kobiety boją się wracać do domu". Policja reaguje na wieści o ekshibicjoniście

W mediach społecznościowych pojawił się niepokojący wpis. Mieszkanki Torunia ostrzegają się przed "nagim mężczyzną", który ma chodzić po klatkach schodowych, puka do drzwi i przykleja zużyte podpaski na oświetlenie korytarza.

28 lipca w późnych godzinach wieczornych, na klatce w budynku mieszkalnym przy ul. Wojska Polskiego w Toruniu miała miejsce przerażająca sytuacja. Mężczyzna ok. 40 lat chodzi nago z rajstopami zakrywającymi twarz i sterczy pod drzwiami. Majstrował w skrzynkach elektrycznych przy jednym z mieszkań, zakleja światła na klatkach schodowych brudnymi podpaskami. Nie jest to pierwsza sytuacja z tym człowiekiem. Tydzień temu scenariusz był podobny - opisuje przerażona torunianka w swoim wpisie na Facebooku.

Jak informuje kobieta, w rzeczach osobistych mężczyzny były m.in. prezerwatywy, nożyki, narzędzie z drewnianą rękojmią wyglądające na mały toporek i śmieci. Kobieta wskazuje, że policja została powiadomiona o sprawie. Po przyjeździe miało się okazać, że mężczyzna często "biega nago po klatkach i straszy ludzi".

Czemu służby go wypuszczają! Kobiety się boją wracać do domu! - pyta mieszkanka Torunia.

Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Toruniu potwierdzają, że do takiego zdarzenia doszło. Mężczyzna, który przebywa na klatkach schodowych, jest znany policjantom.

Otrzymaliśmy zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie. Na miejscu policjanci potwierdzili, że 41-letni bezdomny pukał do drzwi, zasłaniał wizjer w mieszkaniach. Zaśmiecał też klatkę schodową. To osoba bezdomna. Policja nie potwierdza, że mężczyzna przebywał tam nago -mówi o2.pl mł. asp. Sebastian Pypczyński z zespołu prasowego KMP w Toruniu

Mł. asp. Pypczyński przekazał o2.pl, że policjanci sporządzili wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny. W trakcie interwencji funkcjonariuszy bezdomny opuścił klatkę schodową. Sytuacji przygląda się dzielnicowy.