Kolejny śmiertelny wypadek sportowca. Borja Gomez miał zaledwie 20 lat
To czarny dzień dla sportu - do mediów docierają kolejne tragiczne informacje. 20-letni Borja Gomez, młody hiszpański kierowca motocyklowy, zginął w wypadku podczas rundy mistrzostw Europy na francuskim torze Magny-Cours.
20-letni Borja Gomez, utalentowany hiszpański motocyklista, pochodzący z Murcji, zginął w tragicznym wypadku na torze Magny-Cours we Francji. Do zdarzenia doszło podczas sesji treningowej w ramach European Stock Championship.
Motocykl Gomeza stracił przyczepność na wyjściu z zakrętu. Zawodnik upadł, a jadący za nim inny motocyklista nie zdołał go ominąć. Służby ratunkowe pojawiły się na miejscu natychmiast, ale na pomoc i tak było za późno - obrażenia 20-latka okazały się śmiertelne.
To czarny dzień dla naszego sportu. Borja był nie tylko utalentowanym zawodnikiem, ale też inspiracją i ulubieńcem całego padoku. Łączymy się w bólu z jego bliskimi i zespołem - przekazała Hiszpańska Federacja Motocyklowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O krok od tragedii. 69-latek źle ocenił odległość przy wyprzedzaniu. Wszystko się nagrało
Nie żyje Borja Gomez
Gomez miał za sobą spektakularne zwycięstwo na torze Motorland Aragon, które pozwoliło mu odzyskać prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy klasy Superbike. Ten ważny dla zawodnika moment nastąpił zaledwie kilka dni przed jego śmiercią.
W ubiegłym roku Gomez przeżył poważny wypadek na torze Misano. W rozmowie z mediami wspominał wówczas, że to zdarzenie mogło przyczynić się do zakończenia jego kariery. Tak się jednak nie stało - 20-latek wrócił na tor. Miał duże ambicje i marzył o powrocie na światową arenę.
To kolejna przykra wiadomość. Wcześniej media poinformowały o tragicznym wypadku samochodowym, w którym zginął portugalski piłkarz Liverpoolu, Diogo Jota. Do tragedii doszło na hiszpańskiej drodze. W wypadku życie stracił również brat piłkarza.
Jak informowaliśmy, podobna sytuacja miała miejsce na drodze nieopodal Płocka. "Zawodnik Legii U17 Ksawery Jeżewski znajduje się w szpitalu w ciężkim stanie po tragicznym wypadku samochodowym, w którym zginęła jego siostra" - przekazała Akademia Legii w oficjalnym komunikacie.
Japońskie media donoszą natomiast o śmierci 19-letniego skoczka narciarskiego. Asahi Sakano wypadł z jednego z budynków w Sapporo.
Źródło: sportowefakty.wp.pl, sport.interia.p