Tragiczna śmierć skoczka narciarskiego. Miał zaledwie 19 lat
Japońskie media przekazały tragiczne wieści. Asahi Sakano, medalista mistrzostw świata juniorów, zmarł w wieku 19 lat, w dramatycznych okolicznościach. Skoczek narciarski wypadł z jednego z budynków w Sapporo.
Asahi Sakano był obiecującym skoczkiem narciarskim - uznawano go za jedną z największych nadziei japońskich skoków. Teraz do mediów dotarły tragiczne wieści. Japońska agencja informacyjna Jiji Press przekazała, że Sakano zmarł w wieku zaledwie 19 lat. Wypadł z budynku w dzielnicy Chuo Ward w Sapporo (to jego rodzinne miasto).
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w nocy z 30 czerwca na 1 lipca. Służby ratunkowe pojawiły się na miejscu bardzo szybko i podjęły próbę reanimacji. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, życia 19-latka nie udało się uratować. Zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Na razie niewiele wiadomo na temat okoliczności wypadku. Sprawę bada policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O krok od tragedii. 69-latek źle ocenił odległość przy wyprzedzaniu. Wszystko się nagrało
Nie żyje Asahi Sakano
Asahi już jako 15-latek wygrał prestiżowy Puchar Burmistrza Sapporo na Okurayamie. Czterokrotnie reprezentował Japonię na Mistrzostwach Świata Juniorów, a w sezonie 2023/2024 startował w seniorskich zawodach Pucharu Świata i dwukrotnie przebrnął przez kwalifikacje, ostatecznie plasując się w piątej dziesiątce.
Asahi pochodził ze sportowej rodziny. Jego ojciec, Yukio Sakano, również był reprezentantem Japonii w skokach narciarskich.
To kolejna tragiczna wiadomość ze świata sportu. W nocy ze środy na czwartek w wypadku samochodowym zginął Diogo Jota, 28-letni piłkarz Liverpoolu i reprezentacji Portugalii. Wypadku nie przeżył również jego brat - Andre Silva.
Jak informowaliśmy wcześniej, do poważnego wypadku doszło również nieopodal Płocka. 17-letni Ksawery Jeżewski - jeden z zawodników akademii Legii Warszawa, trafił do szpitala (jest w ciężkim stanie), a jego 18-letnia siostra zginęła na miejscu.
Źródło: sportowefakty.wp.pl, skijumping.pl