Konflikt na linii Trump–Musk. Prezydent nie chce rozmawiać z miliarderem
Donald Trump nie wykazuje zainteresowania rozmową z Elonem Muskiem, mimo pojawiających się sygnałów, które mogłyby świadczyć o chęci pojednania między nimi. Relacje między byłym prezydentem a miliarderem pozostają napięte.
Donald Trump nie chce rozmawiać z Elonem Muskiem
Najważniejsze informacje
- Donald Trump nie chce rozmawiać z Elonem Muskiem.
- Musk odwołał plany wycofania kapsuł Dragon.
- Trump rozważa zakończenie kontraktów z firmami Muska.
Napięcia między Trumpem a Muskiem
Donald Trump, prezydent USA, nie jest zainteresowany rozmową z Elonem Muskiem, mimo że miliarder wysyłał sygnały pojednania. Relacje między nimi są napięte, co potwierdziła agencja Reutera, powołując się na źródło w Białym Domu.
Czytaj także: Były doradca Trumpa wzywa do deportacji Elona Muska
W czwartek Trump zbagatelizował znaczenie sporu z Muskiem, twierdząc, że ich relacje "idą bardzo dobrze". Jednak w ciągu dnia doszło do spięć między prezydentem a jego bliskim współpracownikiem. Trump wyraził rozczarowanie Muskiem, który krytykuje jego projekt ustawy budżetowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Protesty w USA. Amerykanie wyszli na ulice. Trump grał akurat w golfa
Konflikt Elona Muska i Donalda Trumpa
Elon Musk, który niedawno zakończył współpracę z Białym Domem, zrezygnował z planów wycofania kapsuł Dragon, co wywołało spore poruszenie. Miliarder publicznie przyznał, że to dzięki jego wsparciu Donald Trump wygrał wybory, co dodatkowo zaostrzyło napięcia między nimi.
Ponadto Elon Musk publicznie wyraził poparcie dla impeachmentu Donalda Trumpa, sugerując jednocześnie, że powinien go zastąpić wiceprezydent JD Vance. Wywołało to szeroką dyskusję i falę komentarzy w mediach społecznościowych.
Z kolei Trump zasugerował, że rozważa zerwanie kontraktów rządowych z firmami Muska, co mogłoby mieć poważne konsekwencje dla biznesów miliardera. Dodatkowo, Musk ostrzegł, że wprowadzone przez prezydenta cła mogą doprowadzić do recesji w drugiej połowie roku, podkreślając rosnące napięcia na styku polityki i gospodarki.
