Konkurs Chopinowski. Widzowie rozczarowani po werdykcie jury
Czterdziestu pianistów, w tym czterech z Polski, zakwalifikowało się do drugiego etapu XIX Konkursu Chopinowskiego, jak ogłosiło jury pod przewodnictwem Garricka Ohlssona. Wśród zakwalifikowanych są Piotr Alexewicz, Adam Kałduński, Piotr Pawlak i Yehuda Prokopowicz, którzy wystąpią w warszawskiej Filharmonii Narodowej. Widzowie nie kryją oburzenia, gdyż wielu ich faworytów nie przeszło dalej.
Garrick Ohlsson podkreślił, że wybór był trudny, ale już sam udział w pierwszym etapie jest dla młodych pianistów dużym osiągnięciem. Dyrektor konkursu, dr Artur Szklener, ogłosił nazwiska pianistów, którzy przeszli dalej. W poprzednich edycjach konkursu do drugiego etapu awansowało więcej Polaków: dziewięciu w 2021 roku i ośmiu w 2015 roku.
W tym roku w drugim etapie wystąpią także pianiści z Niemiec (1), Chin (14), Kanady (2), Gruzji (1), Japonii (5), Korei Południowej (3), Stanów Zjednoczonych (3), Włoch (2), Francji (1), Malezji (1), Tajwanu (1), Wielkiej Brytanii (1) i pianista neutralny. Przesłuchania drugiego etapu rozpoczną się w czwartek o godzinie 10 i potrwają do 12 października. Uczestnicy zaprezentują 40-50-minutowe recitale, w których muszą znaleźć się wybrane preludia, jeden z polonezów: Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22, Polonez fis-moll op. 44, Polonez As-dur op. 53 lub oba polonezy z op. 26, a także inny dowolny utwór Chopina.
XIX edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina trwa od 2 do 23 października, a jej organizatorem jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. III etap ma potrwać od 14 do 16 października, a finał od 18 do 20 października. Środa 8 października jest dniem wolnym dla pianistów.
Oni przeszli do II etapu Konkursu Chopinowskiego:
Jonas Aumiller (Niemcy), Yanyan Bao (Chiny), Kai-Min Chang (Chińskie Tajpej), Kevin Chen (Kanada), Xuehong Chen (Chiny), Zixi Chen (Chiny), Yubo Deng (Chiny), Yang (Jack) Gao (Chiny), Eric Guo (Kanada), Xiaoyu Hu (Chiny), Zihan Jin (Chiny), David Khrikuli (Gruzja), Shiori Kuwahara (Japonia), Hyo Lee (Korea Południowa), Hyuk Lee (Korea Południowa), a także Kwanwook Lee (Korea Południowa), Xiaoxuan Li (Chiny), Zhexiang Li (Chiny), Tianyou Li (Chiny), Eric Lu (Stany Zjednoczone), Philipp Lynov (niezależny pianista neutralny), Tianyao Lyu (Chiny), Ruben Micieli (Włochy), Nathalia Milstein (Francja), Yumeka Nakagawa (Japonia), Vincent Ong (Malezja), Hao Rao (Chiny) oraz Anthony Ratinov (Stany Zjednoczone), Miyu Shindo (Japonia), Gabriele Strata (Włochy), Tomoharu Ushida (Japonia), Zitong Wang (Chiny), Yifan Wu (Chiny), Miki Yamagata (Japonia), William Yang (Stany Zjednoczone) i Jacky Zhang (Wielka Brytania).
Tylu było pianistów
Na początku XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina wystartowało 85 pianistów z 20 państw. Najwięcej przedstawicieli miały Chiny (29) oraz Polska i Japonia (po 13). Nasz kraj reprezentowali: Piotr Alexewicz, Michał Basista, Mateusz Dubiel, Adam Kałduński, Antoni Kłeczek (także USA), Mateusz Krzyżowski, Viet Trung Nguyen, Piotr Pawlak, Yehuda Prokopowicz, Zuzanna Sejbuk, Jan Widlarz oraz bracia Andrzej i Krzysztof Wiercińscy.
Widzowie rozczarowani decyzją jurorów
Po ogłoszeniu wyników I etapu na profilu Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina zaroiło się od komentarzy melomanów, którzy są zawiedzeni decyzją jury. Wypisują pianistów, którzy ich zachwycili i powinni znaleźć się w kolejnej odsłonie Konkursu Chopinowskiego.
"Do głowy by mi nie przyszło, że Andrzeja Wiercińskiego mogą nie zakwalifikować", "Decyzje z kategorii dziwność...", "Jak można było utrącić M. Dubiela I Dianę Cooper ?", "A gdzie wspaniały Mateusz Dubiel????", "Brak Diany Cooper to jakiś żart. Poważnie", "Jestem rozczarowany jest kilku moich faworytów ale najbardziej liczyłem na Michała Basiste", "Chiński "Chopin" zwyciężył. Precyzja snajpera, może zachwycająca, lecz bez polskiej duszy", "Bez Mateusza Dubiela i Andrzeja Wiercińskiego(skandal!) , Xuanyi Mao?!" - czytamy w niektórych z komentarzy na Facebooku.
Były też dłuższe wywody widzów Konkursu Chopinowskiego, jak chociażby ten wskazujący na dominację chińską.
Wiele zaskakujących wyników głosowania jury. Przeraża ilość Chińczyków, z których niestety wielu w ogóle nie porywało swoją grą, nie wykazywało zrozumienia duchowości muzyki romantycznej, a jedyne co przede wszystkim oferowali to precyzja i "równe granie". Mimo wysokiego poziomu tegorocznej reprezentacji polskiej nieliczni Polacy dostali się do drugiego etapu. Wielu miało też nadzieję na przejście dalej Andrieja Zenina. Strach pomyśleć o wynikach kolejnych… - czytamy komentarz jednego z internautów.