Korea Południowa i USA zaczęły manewry. Skala robi wrażenie
W obliczu narastających napięć na Półwyspie Koreańskim Korea Południowa i Stany Zjednoczone rozpoczęły w poniedziałek zakrojone na szeroką skalę manewry wojskowe, mające na celu wzmocnienie wspólnej gotowości obronnej. Seul zdecydował się przesunąć część z nich na wrzesień.
Najważniejsze informacje
- Manewry wojskowe rozpoczęły się w poniedziałek.
- Ćwiczenia mają na celu wzmocnienie gotowości obronnej.
- Część manewrów przesunięto na wrzesień jako gest pojednawczy.
Korea Południowa i Stany Zjednoczone rozpoczęły w poniedziałek duże manewry wojskowe, które mają na celu wzmocnienie gotowości obronnej wobec potencjalnych zagrożeń ze strony Korei Północnej. Ćwiczenia te, znane pod kryptonimem Ulchi Freedom Shield, są częścią regularnych działań mających na celu utrzymanie stabilności w regionie.
Decyzja o przesunięciu części manewrów na wrzesień została podjęta oficjalnie z powodu upałów. Jednak wielu komentatorów uważa, że jest to gest pojednawczy Seulu wobec Pjongjangu. W manewrach bierze udział ok. 18 tys. żołnierzy z Korei Południowej oraz nieujawniona liczba amerykańskich wojskowych.
W ubiegłym tygodniu południowokoreańskie siły zbrojne poinformowały, że Korea Północna rzekomo rozpoczęła demontaż części własnych instalacji wojskowych. Doniesienia te spotkały się z natychmiastową i ostrą reakcją Pjongjangu — tamtejsze władze stanowczo zaprzeczyły, jakoby prowadziły takie działania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żołnierze Kima nagrani w Rosji. Mają walczyć w Ukrainie
Głos w sprawie zabrała Kim Jo Dzong, siostra przywódcy Kim Dzong Una i jedna z najbardziej wpływowych postaci północnokoreańskiego reżimu. Z pogardą odrzuciła wszelkie sygnały pojednawcze płynące z Seulu, określając je jako "mrzonki" i dając do zrozumienia, że na ocieplenie relacji nie ma obecnie szans.
Historyczny kontekst
Obie Koree formalnie pozostają w stanie wojny od ponad 70 lat, ponieważ konflikt z lat 1950–53 zakończył się jedynie rozejmem, a nie traktatem pokojowym. Wspólne manewry wojskowe są więc kluczowe dla utrzymania gotowości obronnej w regionie.
Prezydent Korei Południowej, Li Dze Mjung, podejmuje działania mające na celu deeskalację napięć, w tym wstrzymanie propagandowych transmisji i demontaż głośników przy granicy. Te kroki mają na celu budowanie zaufania między oboma krajami.