Koszmarny wypadek żołnierza. "Moje życie stanęło w miejscu"
Andrzej Szafraniak to młody żołnierz, który uległ poważnemu wypadkowi na motocyklu. Jego życie legło w gruzach, ponieważ w tym roku miał przystąpić do matury i wziąć ślub. Rodzina apeluje o wsparcie finansowe, bo walczy o powrót do zdrowia 26-latka.
Andrzej Szafraniak jest żołnierzem Wojska Polskiego z Poznania. Ma 26 lat. 12 kwietnia uległ poważnemu wypadkowi. Miał na sobie profesjonalny strój ochronny i to uratowało mu życie. Teraz jednak walczy o powrót do pełnej sprawności.
Czytaj więcej: Tragiczna śmierć Polki w Holandii. Ratowała swoje dziecko
W serwisie Siepomaga rodzina założyła zbiórkę pieniędzy, ponieważ chce pokryć koszty pobytu na sześciomiesięcznym turnusie rehabilitacyjnym.
Moje życie stanęło w miejscu. 12 kwietnia wszystko się zatrzymało. Od tamtej chwili codziennie walczymy o jego życie, o każdy oddech, każdy drobny znak powrotu. Każdy dzień to nowe badania, zabiegi, obserwacje. A ja – po prostu trwam przy nim. Organizuję, walczę, chronię, kocham - pisze w mediach społecznościowych narzeczona żołnierza - Hanna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edward Miszczak o festiwalu w Sopocie i planach związanych z Justyną Steczkowską.
Jak przyznaje, leczenie, rehabilitacja, sprzęt i transport, to ogromne koszty, których sama nie udźwignie.
Wypadek żołnierza. Nie wykazywał funkcji życiowych
Rodzina za pośrednictwem serwisu dodaje, że 26-latek po wypadku nie wykazywał funkcji życiowych i był reanimowany. Jego stan był krytyczny, wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną i tak trafił na OIOM z rozległymi obrażeniami: stłuczeniem mózgu, złamaniami kręgosłupa, twarzoczaszki, żeber, kostki, obojczyka i stłuczeniem płuc.
- Dziś te potworne wydarzenia wciąż żyją w naszej pamięci. Andrzej zaczyna powoli reagować – pojawiają się ruchy powiek, żuchwy, odruchy neurologiczne. To znak, że jego organizm nie składa broni. Przed nim jednak długa droga do samodzielności - informuje rodzina.
Nie prosimy o cud, prosimy o szansę. Każda wpłata to krok w stronę jego powrotu do zdrowia i sprawności - dodają.
Aby pomóc żołnierzowi Wojska Polskiego kliknij tu: