Kolejny cios w serce królowej Elżbiety. Dowiedziała się w dniu pogrzebu
W dniu pogrzebu księcia Filipa królową Elżbietę dotknęła kolejna bolesna strata. Zmarł jej bliski przyjaciel i współpracownik sir Michael Oswald. Przez wiele lat doradzał Elżbiecie II, a wcześniej także jej matce, w sprawie koni wyścigowych.
Królowa Elżbieta straciła kolejną bliską osobę. 17 kwietnia, czyli w dniu pogrzebu jej męża księcia Filipa, zmarł po długiej chorobie sir Michael Oswald. Bliski współpracownik królowej miał 86 lat.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Oswald od 2003 r. był oficjalnym doradcą królowej Elżbiety II. Wcześniej przez ponad 30 lat pracował dla jej matki Elżbiety Bowes-Lyon, która zmarła w 2002 r. Kierował ich interesami związanymi z wyścigami konnymi. Przypomnijmy, że sporty jeździeckie to jedna z pasji rodziny królewskiej. Elżbieta II nauczyła się jeździć konno w wieku trzech lat.
Sir Michaela i królową Elżbietę łączyła bliska przyjaźń. Był często widywany w jej towarzystwie. W 2020 r. otrzymał Królewski Order Wiktoriański przyznawany za szczególne zasługi dla monarchy Wielkiej Brytanii.
Wdowa po sir Michaelu, Lady Angela, która przez wiele lat była damą dworu Elżbiety Bowes-Lyon, złożyła hołd swojemu mężowi. Podkreśliła, że bardzo kochał to, co robił.
Zawsze mówił, że ma najwspanialszą pracę i że przez całe życie zawodowe po prostu robił to, co robiłby, gdyby był bogatym człowiekiem, który nie musiałby pracować - powiedziała w rozmowie z Racing Post.
Zobacz także: Pogrzeb księcia Filipa był niezwykle poruszający. To koniec pewnej epoki