Ksiądz miał bić ministrantów sznurkiem. Szok, jak zareagowała kuria

29

O tym skandalu było głośno w maju 2023 roku. Wówczas strona beskidzka24.pl podała, że pewien duchowny z Bestwiny na Śląsku bił sznurkiem 13-letniego ministranta Krystiana. "Gazeta Wyborcza" ustaliła właśnie, że kapłan póki co otrzymał od kurii tylko upomnienie. To jednak nie kończy całej sprawy.

Ksiądz miał bić ministrantów sznurkiem. Szok, jak zareagowała kuria
Zdjęcie ilustracyjne. (Adobe Stock)

O tej aferze mówiła cała Polska. Koszmar miał się rozegrać w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bestwinie, nieopodal Bielska-Białej (woj. śląskie). 13-letni Krystian był tam ministrantem.

Tamtego dnia chłopak wrócił do domu z kościoła w fatalnym stanie. Przekazał rodzicom, że nie chce już służyć w świątyni. Zdradził, że jeden z kapłanów bardzo go skrzywdził. Co gorsza, miał to zrobić już kolejny raz.

Kapłan miał bić ministranta sznurkiem. Szok, co zrobiła kuria

13-latek poskarżył się, że duchowny go pobił przy pomocy sznurka. Kapłan - według relacji Krystiana - od dawna stosował też przemoc fizyczną wobec innych lektorów i ministrantów. Powodem było np. niestawienie się na zbiórce ministrantów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Ksiądz groził księdzu śmiercią". Wstrząsające szczegóły padły w programie WP
Ksiądz sobie usiadł i każdy podchodził, no i on zaczął wpierw wyzywać ministrantów od dziadów (…), a potem brał ten sznurek i zaczął bić i tak praktycznie każdego… głównie w pośladki, ale jak mu zeszło, to zdarzało się też tutaj, na końcu kręgosłupa - zdradzał dla "Radia Bielsko" Krystian.

Rodzice chłopca zgłosili sprawę na policję, ale też do kurii bielsko-żywieckiej. Okazuje się, że póki co kapłan został tylko upomniany przez formację.

Kuria przeprowadziła czynności wyjaśniające, korzystając z możliwości, jakie daje prawo kościelne. Księdzu udzielono upomnienia. Jednocześnie prowadzone jest postępowanie w ramach prawa państwowego. Od jego wyniku uzależnione są dalsze kroki wobec księdza - podało dla "GW" Centrum Informacyjno-Medialne Diecezji Bielsko-Żywieckiej.

Jak pisze "Gazeta Wyborcza", tematem zajął się również sąd w Pszczynie. Czyn duchownego został zakwalifikowany jako naruszenie nietykalności cielesnej. Ścigany jest z oskarżenia prywatnego.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić