Legenda PRL-u. Gościł tu sam Gorbaczow. Tak wygląda dziś
Na zakolu Wisły, między dawnym stadionem Garbarni a bulwarem nad rzeką, wciąż stoi monumentalny betonowy budynek, który pamięta delegację Michaiła Gorbaczowa, sklepy Pewex i tłumy turystów PRL. Hotel Forum w Krakowie - niegdyś symbol luksusu i nowoczesności, teraz objęty ochroną konserwatorską.
Hotel Forum w Krakowie to jeden z najbardziej intrygujących i kontrowersyjnych budynków powojennego Krakowa. Monumentalna konstrukcja, która miała być symbolem nowoczesności i prestiżu, ale w praktyce stała się świadkiem transformacji, niepewności i późniejszego zaniedbania.
Budowa trwała ponad dziesięć lat na zakolu Wisły w dzielnicy Ludwinów, na miejscu dawnego stadionu klubu Garbarnia. Projekt powstał w biurze "Miastoprojekt" pod kierunkiem architektów Janusza Ingardena i Krzysztofa Leńczowskiego. Budynek był inspirowany surowym modernizmem, czyli stylem podkreślającym wielkość form i naturalny wygląd materiałów.
Budowę rozpoczęto w 1978 roku, jednak z powodu kryzysów gospodarczych i biurokratycznych opóźnień prace przeciągnęły się aż do końca lat 80. XX wieku.
Chleb w jajku z czasów PRL w wersji premium. Znika z talerzy w mgnieniu oka
Oficjalne otwarcie hotelu miało miejsce 15 maja 1988 roku, w zasadzie na progu zmian politycznych w Polsce i w całym bloku wschodnim. Już wkrótce wśród pierwszych gości znalazła się delegacja władz ZSRR z Michaiłem Gorbaczowem na czele — fakt ten podkreślał, że Forum miało pełnić także rolę obiektu reprezentacyjnego w relacjach międzynarodowych i politycznych ówczesnej Polski Ludowej.
Dysponowało 278 klimatyzowanymi pokojami, w tym kilkunastoma apartamentami, a także basenem, sauną, solarium, kortami tenisowymi i minigolfem. Wewnątrz funkcjonowały sklepy, w tym Pewex z towarami z Zachodu, butiki, perfumeria, bar, restauracje, a nawet kasyno oraz sześć dużych sal konferencyjnych zdolnych pomieścić setki osób.
W zastosowanych rozwiązaniach technicznych, takich jak automatyczne drzwi na fotokomórkę, elektroniczny system zarządzania czy zewnętrzny zegar z termometrem, można było dostrzec dążenie do zachodnich standardów. Hotel został także włączony do międzynarodowego systemu rezerwacyjnego sieci IHG.
Pomimo tych ambicji życie hotelu jako nowoczesnej placówki gościnnej było krótkie. W 2001 roku obiekt, należący wówczas do państwowej sieci Orbis, zmienił markę na Sofitel.
Już niespełna dwa lata później, 10 listopada 2002 roku, hotel oficjalnie zakończył działalność - podawano wówczas jako przyczynę rzekome wady konstrukcyjne i problemy z fundamentami spowodowane bliskością Wisły, choć późniejsze ekspertyzy wykazały, że stan budynku był wciąż relatywnie dobry.
Hotel jest zabytkiem
O byłym hotelu głośno było w 2025 roku. Został bowiem objęty ochroną konserwatorską. Wojewódzka konserwator zabytków w Małopolsce zadecydowała o wpisaniu jego bryły i elewacji do rejestru zabytków. Pomimo kontrowersji, jakie wzbudzał ten masywny obiekt nad Wisłą, teraz zachowa swoje miejsce na mapie Krakowa.
Decyzja o wpisaniu do rejestru spotkała się z różnymi reakcjami. Dla jednych jest to ochrona ważnego kawałka historii architektury, dla innych utrzymanie niechcianego reliktu.
Jak podawało Radio Kraków, konserwatorzy podkreślali historyczne znaczenie budowli jako przykładu brutalizmu - stylu architektonicznego rzadko spotykanego w Polsce. Zachowanie betonowej struktury ma świadczyć o odwadze modernistycznej wizji, która w latach 1978-1988 wyznaczała nowe standardy luksusu w hotelarstwie.
Chociaż zewnętrzna forma hotelu jest teraz chroniona, jego wnętrza mogą przejść modernizację. Wymaga się, aby zostały odnowione i dopasowane do współczesnych potrzeb, co daje pole do nowych inwestycji i potencjalnego ożywienia obiektu. Konserwatorzy nie zabraniają takich zmian, byleby nie naruszyć oryginalnego planu elewacji i bryły.