Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Macierewicz uderzył pięścią Kamińskiego. "Powinien powstrzymać swój gniew"

517

Przepychanki pod Sejmem z udziałem Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego miały miejsce w środowy poranek (7 lutego) przed posiedzeniem z Sejmu. Na jednym z nagrań widać, jak 73-letni Antoni Macierewicz przypadkowo zadaje cios Mariuszowi Kamińskiemu. Głos w tej sprawie zabrał Roman Giertych.

Macierewicz uderzył pięścią Kamińskiego. "Powinien powstrzymać swój gniew"
Macierewicz znokautował Kamińskiego? Giertych komentuje (X, chrzanik)

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik podjęli próbę siłowego wejścia do Sejmu w towarzystwie swoich kolegów i koleżanek z partii. Obaj politycy chcieli dostać się do budynku, jednak na ich drodze stanęła Straż Marszałkowska. Doszło do przepychanki.

Ostatecznie Maciejowi Wąsikowi i Mariuszowi Kamińskiemu nie udało się wejść na środowe posiedzenie niższej izby. Na razie nic nie wskazuje na to, by taka próba miała w najbliższym czasie ponownie miejsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trybunał jest ostatnim bastionem PiS? "Stracił cały autorytet"

Przepychanka pod Sejmem była relacjonowana przez najważniejsze media. Na platformach społecznościowych pojawiło się mnóstwo nagrań. Na jednym z nich uchwycono niezwykły moment.

Macierewicz uderza Kamińskiego. Giertych komentuje

W przepychankach brał udział także Antoni Macierewicz. Doświadczony parlamentarzysta aktywnie uczestniczył w wydarzeniach pod Sejmem. Kamery uchwyciły, jak przypadkowo zadał cios swojemu koledze z partii... Mariuszowi Kamińskiemu. Pięść Macierewicza wylądowała na prawym policzku skazanego polityka. Nagranie postanowił skomentować Roman Giertych.

Macierewicz uderzył przestępcę. Powinien powstrzymać swój gniew na widok skazanego. Posłowi tak nie wypada - napisał Giertych na platformie X.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Spór o mandaty Kamińskiego i Wąsika

Przypomnijmy podstawowe fakty - zgodnie ze stanowiskiem marszałka Sejmu Szymona Hołowni Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie są już posłami. Powołuje się na wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który 20 grudnia 2023 roku skazał prawomocnie polityków PiS na dwa lata więzienia za nadużycia w sprawie afery gruntowej.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła decyzję marszałka w sprawie wygaśnięcia mandatu Kamińskiego, jednak Izby Pracy SN nie uwzględniła odwołania Mariusza Kamińskiego. Dodatkowo stwierdziła, iż orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej w tej sprawie nie ma mocy prawnej, no nie jest on sądem. Decyzja IP SN oznacza, że Kamiński nie jest już posłem.

Opozycja stoi na stanowisku, że Kamiński i Wąsik wciąż mają prawo do udziału w pracach Sejmu. - Pan marszałek dzisiaj na sali sejmowej tłumaczył, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie ma prawa uchylać wyroków sądów, to jeszcze raz pokazuje, że pan marszałek jest kompletnym amatorem i w ogóle nie powinien być marszałkiem, może gdzieś po paru latach pobytu w Sejmie i pewnym dokształceniu się mógłby być marszałkiem, ale w tej chwili nie - mówi pod Sejmem cytowany przez PAP Jarosław Kaczyński.

Ta izba Sądu Najwyższego jest jedyną uprawnioną do tego, żeby właśnie tego rodzaju sprawy rozstrzygać. Wyrok jest ostateczny i pan marszałek nie ma tu nic do powiedzenia, a cała reszta, to jest element tego zamachu stanu, który się dzisiaj toczy w Polsce - dodał prezes PiS.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić