Mają być gospodarzem mistrzostw świata. Brutalnie zabijają zwierzęta
Kolejne mistrzostwa świata w piłce nożnej mężczyzn odbędą się po raz pierwszy w historii na trzech kontynentach i w sześciu krajach. Jednym z nich jest Maroko, gdzie według obrońców praw zwierząt bezdomne psy traktowane są w sposób niehumanitarny i szczególnie okrutny. Aktywiści zwrócili się z apelem do władz Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) o przyjrzenie się problemowi.
Kolejne mistrzostwa świata w piłce nożnej odbędą się w sześciu krajach, na trzech kontynentach – w Europie, Afryce i Ameryce Południowej. Jednym z gospodarzy ma być Maroko, w którym, jak podkreślają obrońcy praw zwierząt, dochodzi do okrutnego traktowania i zabijania bezdomnych psów.
Aktywiści zwrócili się do Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA), czy w związku z tym Maroko powinno być jednym z gospodarzy.
Według danych organizacji zajmujących się ochroną praw zwierząt w Maroku jest ok. 3 mln bezdomnych psów. Jak wskazują aktywiści, zwierzęta te są brutalnie zabijane, co stanowi jeden z etapów "przygotowań" kraju do mistrzostw świata w piłce nożnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Psy w kościele. Niezwykła inicjatywa na Mazurach
Brutalne traktowanie psów w Maroku. Aktywiści apelują do FIFA
Czworonogom podaje się strychninę albo zabija się je poprzez rozstrzelanie. Często zdarza się, że postrzelone psy umierają w męczarniach. W związku z tym Międzynarodowa Koalicja na rzecz Zwierząt (The International Animal Coalition) ostrzega FIFA przed dopuszczeniem Maroka do organizacji meczów w czasie mistrzostw.
Na problem zwraca również uwagę stowarzyszenie Otwarte Klatki.
Przed inspekcją FIFA do bezdomnych psów strzelano na ulicach niezależnie od tego, czy oznaczone były jako zaszczepione i wykastrowane lub wysterylizowane, czy nie. Według organizacji prozwierzęcych stanowi to dowód, że okrutne praktyki tego rodzaju nie zakończą się, dopóki nie będzie na to naciskać FIFA jako organizator Pucharu Świata, decydujący o wyborze gospodarzy – przestrzega stowarzyszenie.
Najpierw Rosja, teraz Maroko. Wydaje się, że te okrutne i bezsensowne praktyki, mające teoretycznie poprawić wizerunek kraju w oczach kibiców i przedstawicieli FIFA, nie zakończą się, dopóki federacja nie zdecyduje się wziąć za nie chociaż częściowej odpowiedzialności – komentuje Anna Iżyńska, specjalistka ds. Komunikacji w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
– Piłka nożna nie powinna kojarzyć się w żaden sposób z biciem i uśmiercaniem bezdomnych psów – są to działania niemoralne, a w związku z tym niezgodne z Kodeksem Etycznym FIFA – dodaje.