Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Makabryczne odkrycie w Ciecierzynie-Piekle. Szokujące ustalenia

292

Po interwencji pracowników opieki społecznej w jednej z posesji pojawili się policjanci i dokonali makabrycznego odkrycia. Jak informuje "Nowa Trybuna Opolska", w domu mogło dojść do masowego dzieciobójstwa. Matka usłyszała już zarzuty zabójstwa.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (East News)

Na posesji mogło dojść do zabójstwa nawet czworga dzieci. Jak dowiedziała się NTO w nieoficjalnych rozmowach z policjantami, którzy byli na miejscu, kobieta urodziła dziecko w domu, po czym spaliła je w piecu. Później miała wskazać miejsce "pochówku" jeszcze trojga noworodków.

Ich ciała były w różnym stopniu rozkładu, co wskazuje na fakt, że mogły zostać pochowane w różnym czasie - miał relacjonować jeden z pracujących przy sprawie funkcjonariuszy.

Początkowo policja nie chciała oficjalnie potwierdzić tych dramatycznych doniesień. Udało się jednak ustalić, że interwencja policji na posesji w Ciecierzynie-Piekle pod Byczną (woj. opolskie) miała miejsce po alarmujących doniesieniach sąsiadów. Zgłosili oni opiece społecznej, że brzuch ciężarnej sąsiadki zniknął, a po dziecku nie ma śladu. Kobieta nie przyznaje się do winy.

Prowadzone jest śledztwo w sprawie zabójstwa noworodka. 27-letnia Aleksandra J., matka dziecka, usłyszała zarzut popełnienia zabójstwa - informuje Anita Dąbrowa-Derda, szefowa Prokuratury Rejonowej w Kluczborku.

Pierwszego makabrycznego odkrycia dokonano już w środę. W czwartek policjanci mieli znaleźć kolejne szczątki. Zapowiadano także, że poszukiwania będą trwać w kolejnych dniach.

Ze względu na charakter sprawy i dla dobra śledztwa nie możemy udzielać na razie żadnych informacji - mówił w czwartek Wirtualnej Polsce asp. sztab. Dawid Gierczyk z policji w Kluczborku.

Mieszkańcy wsi są w szoku. Zastanawiają się, jak to możliwe, że kobieta ukryła aż cztery ciąże. Przyznają, że rodzina z feralnego domu wydawała się normalna. "To w miarę normalna rodzina. Dawid mieszka w Ciecierzynie od urodzenia. Pochodzi z rolniczej rodziny, jego rodzice mieszkają niedaleko. Z Olą mieszka od kilku lat. Razem mają 6-letniego syna" - opowiadają mieszkańcy wsi.

To kobieta przy tuszy. Kiedyś wydawało nam się w pracy, że jest w ciąży. Kiedy zapytaliśmy ją o to, odpowiedziała: Gdzie tam, ja taka gruba jestem! - relacjonuje mieszkanka wsi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić