Melania Trump jednak nie chce rozwodu? Rzeczniczka dementuje plotki
Melania Trump oskarża byłą doradczynię męża o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat rozwodu. Omarosa Manigault Newman napisała, że Melania "odlicza minuty" do rozwodu, a związek z Donaldem Trumpem był czystą transakcją.
W mediach pojawiła się informacja, jakoby małżeństwo Melanii u Donalda Trump wisiało na włosku. Była doradczyni prezydenta Omarosa Manigault Newman stwierdziła, że Melania wstrzymywała się z pozwem, aby uniknąć ostatecznego upokorzenia swojego męża podczas jego prezydentury. Teraz rzekomo tylko "odlicza minuty" do momentu złożenia pozwu.
Melania odlicza każdą minutę do czasu, gdy on opuści urząd i będzie mogła się rozwieść - twierdzi Omarosa.
Melania Trump zostawi męża?
Osmarosa dodała, że gdyby Melania spróbowała go zostawić, gdy będzie na stanowisku, znalazłby sposób, by ją ukarać. Spekulowała, że Trump mógłby potencjalnie próbować odebrać obywatelstwo swojej żonie.
Zobacz też: Koronawirus. "Możemy budować szpitale w każdej chwili"
Rzeczniczka Melanii Stephanie Grisham stwierdziła, że Newman nie ma pojęcia o małżeństwie prezydenta i słabo zna Melanię. Z kolei była rzeczniczka prasowa Trumpa Sarah Sanders dodała, że książka Newmana jest "pełna kłamstw i fałszywych oskarżeń".
Newman broni swoich racji. Uważa, że małżeństwo prezydenta było czystą transakcją, która nie ma racji bytu po zakończonej elekcji.
Jestem bardzo ostrożna, jeśli chodzi o komentowanie dynamiki małżeństwa, ponieważ nigdy nie wiadomo, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Ale znam tę parę, odkąd się spotykali. Pobrali się rok po emisji "The Apprentice". To, co zaobserwowałem w ciągu ostatnich 17 lat, przyprawiłoby cię o zawrót głowy. Czasami się lubią, ale czasami jest przez niego odpychana - upiera się przy swoim Newman.