Morderca z Torunia pisał listy do prokuratury. Wyjaśnił chore postępowanie

Seryjny morderca i gwałciciel Andrzej G. napisał do prokuratury 100 listów, w których opisał motywy swoich chorych czynów. Przyznał, że chce się do wszystkiego przyznać przed śmiercią i mieć czyste sumienie. Opis jego zbrodni szokuje.

Andrzej G. przyznał się do wszystkiego w listach, które wysłał prokuraturzeAndrzej G. przyznał się do wszystkiego w listach, które wysłał prokuraturze
Źródło zdjęć: © POLSKAPRESS, GRZEGORZ OLKOWSKI
Marcin Lewicki

Kilka dni temu pisaliśmy o kolejnym procesie, który czeka Andrzeja G. Zwyrodnialec z Torunia będzie sądzony za cztery morderstwa. 61-latek miał zabić ze szczególnym okrucieństwem dwie osoby w 2007 roku i kolejne dwie w 2016 roku.

Wszystkie zbrodnie przestępca opisał w listach, które wysłał Prokuraturze Okręgowej w Toruniu. O sprawie pisze Super Express. Okazuje się, że śledczy mają dokładny opis każdej zbrodni. G. opisuje m.in. jak uwielbiał znęcać się nad ofiarami, wkładał żyletki w odbyt mordowanego człowieka i czerpał radość z każdej zbrodni.

Dlaczego przyznał się do wszystkich czynów i tak chętnie współpracuje z prokuratorami?

W przesłanych listach Andrzej G. stwierdził, że ma już swoje lata i chce wyspowiadać się ze swoich czynów - przekazał Super Expressowi prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Gazeta podaje, że morderca jest poważnie chory. Nie ma jednej nerki i walczy z rakiem. Nie wiadomo tak naprawdę, jak długo jeszcze pożyje.

Wielokrotnie karany morderca-recydywista przez lata terroryzował ludzi

Andrzej G. ma wyrok za jedno zabójstwo, a w listach przyznał się do kolejnych czterech. Do tego dochodzą liczne gwałty.

Na swoim "koncie" ma m.in. gwałt na 13-letnim chłopcu. Zawsze działał podobnie. Swoim ofiarom podawał najpierw leki psychotropowe, a później okrutnie się nad nimi znęcał.

Jest skrajnym recydywistą. Pierwsze przestępstwo popełnił jeszcze pod koniec ubiegłego wieku. Mimo to, bez przerwy wychodził z więzienia, siejąc terror w miejscach, w których przebywał. Tym razem ostatnie dni swojego życia na pewno spędzi już za kratami.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra