Niania weszła na przejście dla pieszych. Tragiczny finał sprawy

Niania z dwuletnim dzieckiem w wózku przechodziła przez przejście dla pieszych w Lublinie, gdy została potrącona przez cofający samochód dostawczy. W ciężkim stanie trafiła do szpitala. Niestety, jak donoszą media jej życia nie udało się uratować. Sprawą zajmuje się prokuratura, która wnioskowała o areszt dla kierowcy. Co na to sąd?

.Koszmar na przejściu dla pieszych w Lublinie. Jest decyzja sądu (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Policja

Dramatyczne sceny rozegrały się w połowie lutego. Na ulicy Szeligowskiego w Lublinie kierowca auta dostawczego wjechał w kobietę, która prowadziła wózek z dwuletnim dzieckiem.

Początkowo kierujący pojazdem dostawczym tłumaczył, że kobieta sama zemdlała na przejściu dla pieszych. Miał instruować ojca dziecka, aby obserwować stan dwulatka, ponieważ niania upadła na wózek i maluch z niego wypadł.

Nawet świadek, który zadzwonił na numer 112, nie powiedział nic o wypadku. Dlatego na miejsce nie został wysłany patrol policji, a jedynie pogotowie ratunkowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nerwica - kiedy warto udać się do specjalisty?

Ojciec dziecka szybko zaczął podejrzewać, że obrażenia, jakie odniosła opiekunka jego dziecka, nie są wynikiem omdlenia. Na ulicy zobaczył ślady ciągnięcia wózka po jezdni. Policjanci zaczęli badać sprawę również dlatego, że na komisariat zgłosili się dwaj mężczyźni, którzy znajdowali się w samochodzie dostawczym. Zabezpieczono monitoring z pobliskiego żłobka.

Koszmar na przejściu dla pieszych w Lublinie. Prokuratura chciała aresztu

Funkcjonariusze policji podjęli czynności pod kątem spowodowania wypadku drogowego. Świadkowie potwierdzili, że samochód dostawczy najechał na kobietę, gdy ta przechodziła przez pasy.

Jak się okazuje, niania zmarła w szpitalu. Po jej śmierci sprawą zajęła się prokuratura, która wystąpiła o tymczasowy areszt dla kierowcy. Sąd się na to jednak nie zgodził.

Sąd nie przychylił się też do naszego zażalenia w tej sprawie - mówi Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie, cytowana przez "Dziennik Wschodni".

- Mogę potwierdzić, że poszkodowana w wypadku kobieta, zmarła. Wciąż prowadzimy postępowanie w tej sprawie - dodawała.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor