Nie wahała się ani chwili. 18-latka zrobiła coś niesamowitego
18-letnia Aleksandra Arczewska wykazała się zimną krwią i odwagą. Kiedy zobaczyła tonącego mężczyznę, bez chwili wahania rzuciła się mu na ratunek. Dzięki niej historia miała szczęśliwy finał. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Aleksandra Arczewska jest nie tylko tegoroczną maturzystką, ale i prawdziwą bohaterką. Dziewczyna bez chwili wahania rzuciła się na ratunek tonącemu mężczyźnie. "Dzięki jej szybkiej reakcji, a także znajomości zasad pierwszej pomocy, życie mężczyzny zostało uratowane" - wskazał w poście na Facebooku Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu.
Bohaterce pogratulowała osobiście Wojewoda Wielkopolska Agata Sobczyk. Podziękowała jej nie tylko za ogromną odwagę, jaką się wykazała, ale także za "wzorową postawę obywatelską".
Jesteśmy dumni, że młodzi mieszkańcy Wielkopolska wykazują się tak szlachetną postawą - dodano w poście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 27.05
Dramat rozegrał się na początku maja
Sytuacja miała miejsce 9 maja 2025 roku nad Wartą w Poznaniu. Aleksandra Arczewska, która była nad rzeką z grupą przyjaciół, zauważyła dryfującego z nurtem rzeki mężczyznę. Bez chwili wahania wskoczyła do wody, by go uratować. – Nie myślałam wtedy o niczym, poza tym, że muszę go uratować – wspomina maturzystka, cytowana przez serwis moje-gniezno.pl.
Na brzegu okazało się, że mężczyzna nie oddycha. Aleksandra wraz z kolegą natychmiast rozpoczęli masaż serca, wykonując go na zmianę. Udało się im przywrócić funkcje życiowe jeszcze przed tym, jak na miejsce dotarły wezwane służby. Uratowany przez maturzystkę mężczyzna trafił do szpitala. Lekarze określili jego stan jako stabilny.
Każdy by tak zrobił. Po prostu nie mogłam stać i patrzeć - powiedziała Aleksandra w rozmowie z serwisem moje-gniezno.pl.