aktualizacja 

Nie żyje "najsamotniejszy człowiek na świecie". Świat usłyszał o nim w 2018 roku

110

Zmarł "człowiek z dziury", czyli ostatni przedstawiciel brazylijskiego plemienia, które zostało wymordowane 1995 roku. Mężczyzna był znany w mediach także jako "najbardziej samotny człowiek świata". Miał około 60 lat.

Nie żyje "najsamotniejszy człowiek na świecie". Świat usłyszał o nim w 2018 roku
Zdjęcie z filmu opublikowanego w 2018 roku przedstawiające „człowieka z dziury”. (Facebook)

Niezidentyfikowany tubylec uważany za ostatniego przedstawiciela swojego plemienia zmarł w brazylijskiej Amazonii. Mężczyzna przez ostatnie 27 lat żył w całkowitej izolacji. Był znany jako "człowiek z dziury" oraz "najbardziej samotny człowiek świata".

Zmarł "człowiek z dziury"

Jego ciało znaleziono 23 sierpnia w hamaku ustawionym przed należącą do niego słomianą chatą. Nie odnotowano żadnych śladów przemocy. Mężczyzna był ostatnim członkiem plemienia, którego pozostali członkowie zginęli w 1995 roku.

Grupa żyła na rdzennym obszarze Tanaru w stanie Rondônia, graniczącym z Boliwią. Większość plemienia została zabita już w latach 70. przez ranczerów chcących poszerzyć swoją ziemię. Do lat 90. przetrwało sześć osób, a w 1995 roku sześcioro zostało zamordowanych. "Człowiek z dziury" był ostatni.

Po ostatnim ataku farmerów, do którego doszło w 1995 roku, grupa rdzennych mieszkańców - która i tak prawdopodobnie była już mała - z sześciu osób stała się jedną. Winnych nigdy nie ukarano – poinformowała brazylijska agencja ds. ludności rdzennej (Funai).

Zgodnie z konstytucją Brazylii rdzenni mieszkańcy mają prawo do ziemi, którą zamieszkiwali wcześniej. Ci, którzy chcą ją przejąć, atakują tubylców lub nawet ich mordują. "Człowiek z dziury", chociaż żył w samotności, był regularnie monitorowany. Lokalne władze dbały o jego bezpieczeństwo i zdrowie. W 2018 roku członkom Funai udało się sfilmować mężczyznę podczas przypadkowego spotkania w dżungli. Na nagraniu widać, jak mężczyzna rąbie drzewo czymś, co przypomina siekierę.

Uważa się, że "człowiek z dziury" miał około 60 lat i zmarł z przyczyn naturalnych. Na jego terytorium nie było żadnych śladów włamania, a w jego chacie nic nie zostało naruszone. Przedmioty znalezione w obejściu sugerują, że mężczyzna uprawiał kukurydzę, maniok, papaję oraz banany.

Zobacz także: Tłit - Tomasz Siemoniak
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić