Nie żyje trzylatka z Ujazdu. Przyczyną koszmarny błąd?

Tragedia w miejscowości Ujazd (woj. wielkopolskie). Nie żyje trzyletnia dziewczynka, która trafiła do szpitala z objawami zatrucia. Jak podaje "Fakt", powodem jej śmierci mogły być opary z trutki na szczury. Sprawę bada policja i prokuratura.

Nie żyje trzyletnia dziewczynkaNie żyje trzyletnia dziewczynka
Źródło zdjęć: © Getty Images | FrankyDeMeyer, Google Maps
Rafał Strzelec

Dramat wydarzył się w miejscowości Ujazd w woj. wielkopolskim w środę, 6 listopada rano. Trzyletnia dziewczynka i jej siedmioletnia siostra trafiły do szpitala w Nowym Tomyślu z objawami zatrucia. Według informacji przekazywanych przez portal e-poznan.pl, pod opieką lekarzy znajduje się także ichj matka. Kobieta trafiła na oddział ginekologiczny, bowiem jest w ciąży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Emocje w trakcie wieczoru wyborczego. Nagraliśmy zwolenników Trumpa

Nie żyje trzyletnia dziewczynka. Przyczyną trutka na szczury?

Niestety, ze szpitala nadeszły tragiczne wieści. Młodsza dziewczynka nie przeżyła. Według informacji przekazywanych przez TVP Poznań, przyczyną zatrucia trzylatki i jej matki mógł być fatalny błąd.

Mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji przekazał, że w domu była rozłożona trutka na gryzonie. Preparat znajdował się na zewnątrz budynku. Wedle tabloidu jeden z członków rodziny prawdopodobnie nie przeczytał instrukcji obsługi i nie zakopał trutki w ziemi, ale umieścił ją w elewacji. Trujące opary wywołały zatrucie, które dla trzylatki okazało się tragiczne w skutkach.

Podejrzewamy, że silne opary tego preparatu mogły być przyczyną zatrucia. Oczywiście wspólnie z prokuraturą będziemy to badać - przekazał Borowiak cytowany przez portal "Nasze Miasto".

Sprawą tragicznego zdarzenia w Ujeździe zajmuje się prokuratura.

Na tym etapie przyjęto, że doszło do uwolnienia się substancji trujących z preparatu zwalczającego gryzonie. To wstępne ustalenia. Zaplanowana na piątek, 8 listopada, sekcja zwłok wyjaśni, co było bezpośrednią przyczyną śmierci dziecka - przekazał Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu w rozmowie z portalem "Nasze Miasto".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi