Niezwykłe znalezisko w centrum Krakowa. ''Może pochodzić z późnego średniowiecza''
Kraków to miasto królów, ale i miasto pełne niezwykłych tajemnic, o czym możemy się przekonać za sprawą ostatniego odkrycia archeologów. Na ul. Szewskiej, w sercu dawnej stolicy Polski, znaleziono żelazny topór i części ceramiki. To przedmioty, które najprawdopodobniej pochodzą ze średniowiecza.
Prace prowadzone w Krakowie nierzadko przypominają poszukiwanie skarbów. I to takich, które są bezcenne.
Kilka lat temu, podczas prac archeologicznych w Kościele Świętej Trójcy, pierwszej krakowskiej parafii, odkryto m.in. osadę wczesnośredniowieczną, ok. 40 monet, sznur modlitewny oraz tkaniny wełniane i jedwabne. W kolejnych latach o podobnych znaleziskach słyszeliśmy wielokrotnie.
Sensacją archeologiczną jest odkrycie, którego dokonano w ubiegłym tygodniu. Podczas prac w centrum Krakowa natrafiono na fragmenty XIV-wiecznej bramy Szewskiej, która przez kilka stuleci była wrotami miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Majówka w Zakopanem. "Turyści chcą czegoś więcej niż śniadanie z noclegiem"
Minęło zaledwie kilka dni, a archeolog Michał Rutkowski, kierownik obecnych badań terenowych na Plantach i ulicy Szewskiej, poinformował o kolejnym interesującym odkryciu. Tym razem archeolodzy odnaleźli żelazny topór oraz części ceramiki.
Średniowieczne odkrycie w Krakowie
Na razie nie wiadomo do czego wykorzystywano żelazny topór. Archeolodzy biorą pod uwagę dwie możliwości: odkryto topór bojowy lub taki, z którego rzemieślnicy korzystali podczas codziennych prac.
Według wstępnych szacunków topór może pochodzić z późnego średniowiecza, możliwe, że jest XV-wieczny. Został wykopany na głębokości mniej więcej 170 cm, co jest o tyle zaskakujące, że jest to płytko więc niewykluczone, że teren był troszkę podniesiony - przekazał archeolog Michał Rutkowski, cytowany przez Radio Kraków.
Teraz znalezionym przedmiotom przyjrzą się specjaliści, natomiast za jakiś czas prawdopodobnie będzie można je zobaczyć w muzeum.