Nocna szarpanina w Gdańsku. Wszystko nagrał miejski monitoring
36-latek wywołał szarpaninę na gdańskim Śródmieściu. Awanturę między trzema mężczyznami zauważył operator monitoringu, który wezwał policjantów. Interweniowali też strażnicy miejscy, którzy ujęli całą trójkę i przekazali policjantom. Okazało się, że 36-latek był poszukiwany za oszustwa.
Około godz. 3:00 w nocy, 2 lipca w Zielonej Bramie w Gdańsku operator monitoringu zauważył trzech mężczyzn, którzy nawzajem szarpali się za ubrania i popychali. Operator natychmiast powiadomił o tym oficera dyżurnego, który skierował tam policjantów.
Pracownik studia o wsparcie poprosił też strażników miejskich, którzy byli na ulicy Długiej i Długim Targu. Po chwili cała trójka została rozdzielona. Mężczyźni zostali ujęci przez strażników i oczekiwali na przyjazd policjantów.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informują gdańscy policjanci, trzej mężczyźni zostali wylegitymowani. Funkcjonariusze ustalili, że 36-latek zaatakował słownie dwóch pozostałych mężczyzn. W reakcji na to jeden z nich naruszył nietykalność cielesną 36-latka. Na miejscu żadna ze stron nie chciała nic zgłaszać.
Jednak w trakcie sprawdzania danych 36-latka okazało się, że jest on poszukiwany i ma do odbycia wyrok w wymiarze 1 roku i 6 miesięcy za przestępstwo oszustwa. Mężczyzna został zatrzymany. Z policyjnego aresztu zostanie przewieziony do zakładu karnego.