Nowe sankcje UE wobec Rosji. To zmusi Putina do rozejmu
Unia Europejska przyjęła 18. pakiet sankcji wobec Rosji. Francuski minister spraw zagranicznych podkreśla, że restrykcje są bezprecedensowe i zmuszą Putina do rozejmu.
Władimir Putin
Najważniejsze informacje
- UE przyjęła 18. pakiet sankcji wobec Rosji.
- Francja odegrała kluczową rolę w negocjacjach.
- Sankcje mają zmusić Rosję do rozejmu w Ukrainie.
Unia Europejska zatwierdziła 18. pakiet sankcji przeciwko Rosji, które mają na celu wywarcie presji na Władimira Putina. Jean-Noel Barrot, szef francuskiego MSZ, podkreślił, że restrykcje są bezprecedensowe i mają zmusić Rosję do zakończenia działań wojennych w Ukrainie.
My, Europejczycy, przyjmujemy bezprecedensowe sankcje wobec Rosji i krajów, które ją wspierają. Razem ze Stanami Zjednoczonymi zmusimy Władimira Putina do rozejmu - napisał Barrot, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Francja odegrała istotną rolę w negocjacjach dotyczących nowych sankcji. Barrot zaznaczył, że współpraca z USA jest kluczowa w dążeniu do rozejmu. Kaja Kallas, szefowa unijnej dyplomacji, określiła pakiet jako jeden z najsurowszych od początku konfliktu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja pomoże Chinom? "Niewyobrażalne konsekwencje"
Szczegóły pakietu
Nowe sankcje obejmują m.in. 105 statków z tzw. floty cieni, które Rosja wykorzystuje do transportu ropy, omijając zachodnie restrykcje. Statki te, często nieubezpieczone i pływające pod różnymi banderami, stanowią zagrożenie dla wód UE.
W ramach nowych restrykcji obniżono również pułap cenowy na rosyjską ropę. Nowy limit wynosi 15 proc. poniżej wartości rynkowej z ostatnich trzech miesięcy, co oznacza cenę ok. 47-48 dolarów za baryłkę. To część strategii ograniczania dochodów Rosji z eksportu surowców. Kaja Kallas zaznaczyła, że sankcje mają również na celu wywarcie presji na rosyjski przemysł zbrojeniowy oraz chińskie banki wspierające Rosję. Ograniczenia dotyczą także eksportu technologii do produkcji dronów bojowych.
Przyjęcie pakietu było możliwe dzięki zniesieniu blokady przez Słowację, która uzyskała gwarancje wsparcia w związku z planem rezygnacji z rosyjskiego gazu do 2028 roku. Premier Robert Fico ogłosił, że kraj osiągnął swoje cele negocjacyjne.
