Kreml reaguje na groźby Trumpa. "Rosja potrzebuje czasu"
Donald Trump zapowiedział wprowadzenie sankcji na Rosję i jej partnerów. Kreml zareagował na oświadczenie amerykańskiego prezydenta. Rosja potrzebuje czasu, by je przeanalizować – oświadczył we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Najważniejsze informacje
- Donald Trump zagroził sankcjami wobec partnerów Rosji.
- Kreml potrzebuje czasu na analizę sytuacji.
- Rosja deklaruje gotowość do negocjacji z Ukrainą.
Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, oświadczył, że Rosja poważnie traktuje groźby prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczące sankcji, które mogą dotknąć Rosję i popierających ją partnerów.
Oświadczenie prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, który zagroził ostrymi sankcjami wobec partnerów Rosji, są poważne i Rosja potrzebuje czasu, by je przeanalizować — powiedział rosyjski polityk, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Trump zagroził nałożeniem 100-procentowych ceł na Rosję oraz sankcji wtórnych na kraje kupujące rosyjską ropę. W odpowiedzi Rosja wyraziła gotowość do negocjacji z Ukrainą, choć jak dotąd nie otrzymała żadnych propozycji ze strony ukraińskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 10.07
Reakcje rosyjskich polityków
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Riabkow, podkreślił, że Moskwa nie ugnie się przed ultimatum. Z kolei Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, określił groźby Trumpa jako „teatralne ultimatum”.
Świat zadrżał w oczekiwaniu na konsekwencje. Wojownicza Europa była rozczarowana, a Rosja się nie przejęła – napisał w poście zamieszczonym na serwisie X.
Rosja czeka na rozwój sytuacji i dalsze kroki ze strony USA. Kreml podkreśla, że jest gotowy do rozmów, ale nie zamierza działać pod presją.
Trump rozczarowany Putinem
Donald Trump, w rozmowie z BBC, przyznał, że jest rozczarowany Władimirem Putinem. Mimo to, podkreślił, że nie zakończył jeszcze współpracy z rosyjskim przywódcą. Trump zaznaczył, że czterokrotnie miał wrażenie, iż porozumienie z Rosją w sprawie Ukrainy jest bliskie.
Prezydent USA zapowiedział, że jeśli w ciągu 50 dni nie dojdzie do porozumienia z Rosją, nałoży surowe cła na Moskwę oraz sankcje na jej partnerów handlowych. Stawka taryf może wynieść nawet 100 proc. Dodatkowo, Stany Zjednoczone będą wysyłać Ukrainie uzbrojenie, za które zapłacą sojusznicy z NATO.