O. Łukasz Praus wciąż prowadzi msze. Zaskakujące świadectwa wiernych

Ponownie powraca sprawa ojca Łukasza Prausa. Na byłym już pallotynie od ponad dwóch lat ciąży zakaz wykonywania zawodu księdza. Jak się jednak okazuje na mężczyźnie fakt, że został suspendowany, nie robi żadnego wrażenia, ponieważ wciąż odprawia on mszę i przyjmuje intencje.

Ksiądz
Ma zakaz wykonywania zawodu. Ks. Praus wciąż prowadzi msze
Źródło zdjęć: © Getty Images | Philippe Lissac / Godong
Kamil Różycki

O sprawie ojca Łukasza Prausa zrobiło się głośno pod koniec 2021 roku. To właśnie wtedy były wikariusz w parafii pallotynów w Łodzi stał się źródłem wielu kontrowersji. Wśród nich było między innymi przekonanie o możliwości leczenia wiernych, czy jeszcze bardziej skrajnego przywracania do życia zmarłych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy o dawaniu na tacę w kościele

Jak twierdził sam duchowny, wszystko za sprawą pojawiających się u niego stygmatów. Te miały występować jednocześnie z systematycznymi piątkowymi odwiedzinami ks. Łukasza przez Jezusa Chrystusa. Ten objawiając się mężczyźnie, miał przekazywać mu wskazówki, jak dalej postępować.

Obecnie wciąż można skorzystać z usług zawieszonego księdza

Z powodu tak skrajnych wypowiedzi i przekonań w grudniu 2021 roku w stosunku do księdza zastosowano suspendowanie. Na jego mocy Łukasz Praus ma zakaz wykonywania czynności kapłańskich oraz noszenia stroju duchownego. Jak się jednak okazuje, to nie przeszkadza księdzu w realizowaniu swojej "misji".

Choć nie wiadomo gdzie na co dzień urzęduje ksiądz, to w internecie co jakiś czas ukazują się miejsca organizowanych przez niego mszy. Mają one charakter uzdrowienny i uwalniający i aby móc wziąć w nich udział należy zapisać się za pomocą maila. Chętnych nie brakuje, a swoimi doświadczeniami z mszy chętnie dzielą się w internecie.

Kiedy Ojciec tylko skończył modlić się nad malutką poczułam przepiękny zapach, który unosił się nad jej główką przez jakiś czas jeszcze po błogosławieństwie – zapewniała. - To było niesamowite. Ojciec Łukasz w tym dniu nie czuł się zbyt dobrze, ale mimo wszystko kontynuował nabożeństwo i sam rozdawał Komunię dla wszystkich uczestników, poszedł w tłum tam gdzie był największy tłok nie zważając na swoje samopoczucie. Całe nabożeństwo jest przepięknym modlitewnym doświadczeniem - czytamy na Facebooku.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach